22.08.2015 Views

FRONDA

Pomóż Towarzystwu Jezusowemu modlitwą. - Fronda

Pomóż Towarzystwu Jezusowemu modlitwą. - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

solidarnościowych etosowców nie mówiąc już o panoszącym się klerze. A takiejest przecież, sądząc co prawda raczej z wypowiedzi niż z filmów, wyznanie wiaryznacznej części naszych artystów.Zarazem "Młode wilki" oznaczały krok naprzód, jeśli idzie o poszukiwaniei kreowanie bohatera dla młodego widza. W "Psach" bohaterami byli twardzitrzydziestoparolatkowie, oglądani niejako z zewnątrz jak wszyscy "nadludzie" lub"półnadludzie" z wartkich kryminałów. Nawet jeśli odzywki i grymasy Lindy stałysię dla kogoś wzorcem, trudno mówić o wzorcu pokoleniowym. Żamojda zrobiłnatomiast film o młodych dla młodych. Specjaliści od superśmiałych skoków(chwilami wręcz nazbyt śmiałych nawet jak na rok 1995) i koszenia superdużychpieniędzy nie są co prawda chyba typowymi szczecińskimi maturzystami, co zdajesię sugerować wstyd jednej z głównych postaci, klasowego prymusa, że jeszczenie stał się taki jak oni. Niemniej nawet trochę zbyt egzotyczni, pozostają polskimi19-latkami z ich charakterystycznym stylem bycia, gestami, poczuciem humoru.To chyba największa tajemnica sukcesu Żamojdy.Na skutki nie trzeba długo czekać. Teoretycznie morał filmu miał być taki,że eksperymenty z łatwą forsą popłacają tylko do czasu. Młodzi mimo całej swojejnonszalancji z jaką wyrywają własne kąski z życia bawiąc się bronią ikomórkowcami, okazują się tylko pionkami w brudnej grze większych i dużobezwzględniejszych potęg. Większość płaci za to śmiercią, a najmniej winny, bozaplątany najpóźniej prymus wychodzi ze zdarzeń mocno poobijany psychicznie.A jednak... Atrakcyjność i malowniczość ich choćby nawet krótkiego życia,jak zresztą i ich samych, łącznie z prymusem, zdaje się być dla młodej publicznościznacznie istotniejsza niż ponure barwy morału. Nieprzypadkowo, bohaterowiefilmu (i grający ich aktorzy, rzecz nie do rozdzielenia) stali się i to bez większegoudziału mediów, idolami. W największym stopniu dotyczy to postaci niejakiegoCichego, rozrabiaki o gołębim sercu, który ze zniewalającym wdziękiemkolekcjonuje pieniądze i erotyczne sukcesy. I który będąc wyznawcą czystej wodyhedonizmu, staje się nie tylko ideolem, ale i ideologiem nowej epoki.Unicestwienie Cichego przestaje być w tej sytuacji nauczką. Staje się wnajlepszym razie smutnym incydentem, w najgorszym heroiczną pointą, jak śmierćJanosika. Nieprzypadkowo Żamojda chce kręcić dalszy ciąg "Młodych wilków".0 ile pamiętam, zwłok Cichego nie odnaleziono. Będzie więc chyba możliwejego wskrzeszenie."Gier ulicznych" Andrzeja Krauze premiery roku 1996, z całą pewnościąnie nakręcono dla kreowania idoli, ani w stylu Franza, ani w stylu Cichego.Najprostszy powód powstania tego filmu to chęć podzielenia się z publicznościąkawałkiem prawdy. Dziennikarz dawnego "Życia Warszawy" Jerzy Morawski(współscenarzysta filmu) poświęcił kilka lat na mozolne zbieranie okruchów, któremiały złożyć się na prawdę o śmierci Stanisława Pyjasa, współpracownika KOR,zamordowanego w Krakowie w 1977 roku. Te okruchy są w filmie obecne. Bokser1 prawdopodobny zabójca Pyjasa na zlecenie SB. Zabójca boksera, także zabityw tajemniczych okolicznościach. Utopiony kolega Pyjasa, który widział zabójców.Inne okruchy są wymyślone, ale pokazują najmroczniejsze zaułki ówczesnejrzeczywistości, w której był nie tylko ugrzeczniony po latach przez polityków ihistoryków heroizm opozycjonistów, ale i do dziś nie rozpoznane zdrady, podwójnegry, fałszywe tropy.... polskie "Biesy".<strong>FRONDA</strong> DOŻYNKI 1996 269

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!