12.07.2015 Views

Nie tylko społecznie. Zatrudnienie i wolontariat w organizacjach ...

Nie tylko społecznie. Zatrudnienie i wolontariat w organizacjach ...

Nie tylko społecznie. Zatrudnienie i wolontariat w organizacjach ...

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

112 Te resa Wy sockaleta. Trudno zatem wskazaæ na wystêpowanie formy zadaniowego czasu pracy.Zreszt¹ z pun ktu wi dze nia ba da nych ko biet by³ on niew³aœci wy np. dla du ¿ychorganizacji. <strong>Nie</strong> widzia³y natomiast przeszkód w stosowaniu regulacji miêkkich,a wiêc pra cy w de facto ruchomym czasie pracy.Kategoria wyd³u¿onego czasu pracy spotka³a siê ze zrozumieniem o tyle, ¿epod kre œla no czê ste wy stê po wa nie d³u¿ sze go okre su pra cy ni¿ wy ni ka³oby toz umowy. Czas pracy reguluj¹ bowiem potrzeby organizacji. Praca w wiê -kszym od prze wi dzia ne go w umo wie wy mia rze cza su bywa na ogó³ reko -mpen so wa na cza sem wo l nym. <strong>Nie</strong> ma jed nak do dat ko we go wy na gro dze nia zanad go dzi ny, po nie wa¿ tego typu ka te go rie wy da t ków nie s¹ prze wi dy wa neprzez grantodawców. Kategoria ta pokrywa³a siê z równowa ¿nym czasem pra -cy, któ ry by³ jed nak sto so wa ny raczej sporadycznie.Przerywany czas pracy nie wystêpowa³ z formalnego punktu widzenia.Prze rwy nie by³y od li cza ne od cza su pra cy. Jed nak na wet gdy by tak by³o, niespotka³oby siê to z uznaniem pracuj¹cych kobiet. Preferowa³y bowiem raczejszybsze wykonanie zadañ, choæby kosztem przerwy, i wczeœniejsze wyjœciez pra cy: Ni g dy nie spo t ka³am siê, ¿eby prze rwy nie by³y wli cza ne w czas pra cy(…). To by wyd³u¿a³o czas pra cy (…). To nie by³oby do bre. D³u¿ej pra cuj¹ceko bie ty wspo mi na³y tego typu re gu la cjê obo wi¹zuj¹c¹ za cza sów komu ni sty -cznych (usta wo wa prze rwa na ka r mie nie dzie cka). W od nie sie niu do obe cnychwa run ków fun kcjo no wa nia w trze cim se kto rze ra czej pod kre œla no czêst¹ ko -niecznoœæ przed³u¿ania czasu pracy (naturalnie nieformalnego) lub potrzebêmiêkkich regulacji, czyli ustalania zadañ do wykonania i rezygnacji ze skrupulat ne go prze strze ga nia obe cno œci w pra cy: Po trze bu jê cza sa mi siê ur waægo dzi nê, dwie, przyjœæ pó Ÿ niej, wyjœæ (…), to w go dzi nach pra cy i nikt pó Ÿ niejmi nie li czy (…). Po pro stu wy cho dzê, za³atwiam, wra cam, wa ¿ ne jest to, ¿ebypra ca, któr¹ mam na dany dzieñ, by³a zro bio na.<strong>Nie</strong>pe³ny wymiar czasu pracy by³ postrzegany jako korzystny ze wzglêduna po trze bê opie ki nad dzie æ mi, ale za ra zem jako nie ko rzy st ny, bo unie mo ¿ li -wiaj¹cy uzyskiwanie wystarczaj¹cych dochodów: Tak, ze wzglê du na dzie ci,ale ze wzglê dów fi nan so wych, to by by³o go rzej, ale teo re ty cz nie tak, zaœ pra -ktycznie nie. Zainteresowanie wzbudza³a tak ¿e mo ¿liwoœæ, choæ bardziej wyra¿ana postulatywnie, ³¹czenia niepe³nego wymiaru czasu pracy z urlopemwychowawczym: To jest do bre, ale czy daje tak¹ mo ¿ li woœæ, ¿e mo ¿ na za miastur lo pu wy cho waw cze go wró ciæ na czêœæ, na pó³ [eta tu]?Ruchomy czas pracy postrzegany by³ nie tyle jako specyficzny grafik wyznaczaj¹cy ró ¿ ne go dzi ny pra cy w ró ¿ nych dniach i okre so wo lub za da nio womodyfikowany, ile raczej jako p³ynny czas rozpoczynania i koñczenia pracy:Mo ¿ na tak po wie dzieæ, ¿e miê dzy 8 a 10 mu szê siê zja wiæ i sama so bie usta lam,czy bê dzie to 8.15 czy 9.40. Wspo mnia na „ko de kso wa” fo r ma tego cza su pra cynie by³a spo ty ka na.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!