15.02.2015 Views

1PZ2a7xaD

1PZ2a7xaD

1PZ2a7xaD

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

zapro ponował tematykę malowideł, świadczyć może wykorzys<br />

tanie przez artystę w wielu kompozycjach namalowanych<br />

w katedrze jego wcześniejszych prac (m.in. także<br />

tych ze wspomnianej warszawskiej wystawy). Jeden obraz<br />

został niemal dosłownie i w całości powiększony do skali<br />

monumentalnej; z innych artysta zapożyczył fragmenty<br />

kompozycji albo jedynie tematy, które zrealizował na<br />

ścianach już w innej, nowej redakcji 448 .<br />

Arcybiskupowi najwyraźniej bardzo zależało na szybkim<br />

zakończeniu trwającego od prawie dwóch dekad<br />

remontu w katedrze: wszystko wskazuje na to, że Rosen<br />

rozpoczął pracę we Lwowie zaledwie w ciągu miesiąca od<br />

warszawskiego spotkania z ks. Teodorowiczem.<br />

Echa warszawskiej wystawy Rosena<br />

Wystawa Rosena w Zachęcie była wielkim sukcesem artys<br />

ty, dla niektórych krytyków także „objawieniem”<br />

nieprzeciętnego talentu nieznanego bliżej malarza, a równocześnie<br />

ważnym wydarzeniem w świecie artystycznym<br />

stolicy (a później także Lwowa 449 ), gdyż – co nieczęsto się<br />

zdarza – entuzjazm fachowców podzielali też zwykli odbiorcy<br />

sztuki, amatorzy. W recenzjach pisano, że Rosen<br />

„prowadzi widza w czarowny świat świętych i legend”<br />

oraz że „siłą […] za pośrednictwem której trafia on ła -<br />

two do widza, jest legendarny urok, promieniejący z jego<br />

kompozycji” 450 . Podkreślano, że: „Na tle powszechnej<br />

w malarstwie dzisiejszem »szkicowości«, pobieżności technicznej,<br />

faktura Rosena jest czemś wyjątkowem, jego sumienność<br />

i pracowitość budzą wspomnienia o dawnej<br />

odwiecznej sztuce i potęgują legendarny czar jego obrazów”<br />

451 ; jednym słowem – „Coś z zaświatów, zadumy,<br />

złudy ma w sobie sztuka J. H. Ro ze na [!]. Odczuwamy<br />

powiew wielkiej tajemnicy życia i śmierci, z obrazów wieje<br />

ku nam często spokój i ciepło, czasem szukanie prawdy<br />

i dobra” 452 . W ten sposób, najbardziej bezpośrednio, oddziaływały<br />

na widza kompozycje Rosena, i tak właśnie –<br />

najprościej i zupełnie „naiwnie” – próbowano opisać<br />

uczu cia, jakie wywoływały jego obrazy.<br />

W pierwszej kolejności podkreślano głęboko religijny<br />

charakter kompozycji: „Jan Rosen traktuje swoje malarstwo<br />

religijne jako nietylko popis wzorowej techniki, lecz<br />

jednocześnie jako posłannictwo duchowe. […] Malarstwo<br />

jego jest celebralne, ma w sobie patos metafizyczny”;<br />

„Z ob razów Rosena przemawia Prawda i noszą one stygmat<br />

Boży. Przyczyną tego faktu nie jest to bynajmniej, że<br />

wypowiadają one tematy religijne, lecz że bije z nich duch<br />

religijności – przemawia przez nie ethos wieczności” 453 .<br />

– „Sztuka Rosena jest bezsprzecznie na wskroś religijna.<br />

Religijność Rosena jest w prawdzie nie wybuchowa, nie<br />

żywiołowa, nosi wybitne cechy pracy, wysiłku myślowego,<br />

jest jednakże do gruntu przekonywująca. […] pracowitość<br />

faktury Rosena działa jak modlitwa, posiada jej<br />

powagę i podniosłość!” 454 . Zwracano uwagę na drobiazgową,<br />

miniatorską technikę artysty, która miała – również<br />

ideowo – zbliżać go do tradycji „benedyktyńskiej”<br />

pracy średniowiecznych malarzy-mnichów; podkreślano<br />

pewien – znów postrzegany jako charakterystyczna cecha<br />

sztuki wieków średnich – prymitywizm formy: „Prymitywizm<br />

Rosena jest subtelnym hołdem jego zupełnie<br />

współczesnej struktury duchowej dla konwencjonalizmu<br />

średniowiecznego malarstwa. I dlatego taka ciekawa w swoich<br />

przejawach twórczość jego wydaje takie piękne owoce”<br />

455 . Z formy tej miała pochodzić ekspresja dzieł:<br />

Artysta odczuł […], iż aby wyrazić to, co zamierzył, musi<br />

brać formę najodpowiedniejszą, nie zaś „vice versa”, to<br />

znaczy, iż nie zaczynał od formy, aby do niej przystosować<br />

tematy. […] nieszczerość, sztuczność nie może dać tak<br />

swobodnego lotu wyobraźni, nie może urodzić kompozycji<br />

tak wymownych, tak dramatycznych, tak zaludnionych<br />

świetnemi postaciami […]. Przy tem „iluminowaniu” tematów<br />

wiecznie młodych i bogatych poruszyła się dusza<br />

artysty, który wiedział, że iluminatorzy doprowadzili do<br />

szczytu swój rodzaj sztuki, bo wierzyli, w swoje posłannictwo,<br />

bo byli ilustratorami o tradycjach wielkich 456 .<br />

Z przytoczonych wypowiedzi wyłania się obraz, w któ -<br />

rym – mimo prób „sprowadzenia na ziemię” malarstwa<br />

Rosena, „przygwożdżenia” go beznamiętnym określeniem<br />

techniki malarskiej – nadal dominują kategorie idealistyczne,<br />

a czasem wręcz metafizyczne czy transcendentne.<br />

Tym bardziej może dziwić ostateczna, jakże „racjonalistyczna”<br />

konkluzja tych rozważań, wspólna dla większości<br />

recenzentów (zarówno tych warszawskich, jak i lwowskich,<br />

po listopadowej wystawie Rosena w TPSP): „fenomen<br />

Rosena” tkwi najwyraźniej w jego wielkiej kulturze<br />

artystycznej, duchowej, oraz w wiedzy i głębokim przemyśleniu<br />

podejmowanych tematów, a w końcu – w jego tradycjonalizmie:<br />

Tradycjonalizm Rosena, szukanie kontaktu z przeszłością<br />

sztuki kościelnej, z malarstwem średniowiecznem, jest<br />

jednym z fragmentów wewnętrznej pracy malarza, zmierzającego<br />

przez wprowadzenie form uświęconych, odwiecznych,<br />

do podniesienia wyrazu i powagi kompozycji.<br />

[…] Sumienność, miniaturowa drobiazgowość artysty<br />

stanowi konieczne dopełnienie treści kompozycji, ich<br />

najistotniejszego wyrazu. […] Przed jego obrazami przychodzą<br />

na myśl owe rzeźby ze szczytów podobłocznych<br />

katedr gotyckich, wykonane precyzyjnie, drobiazgowo<br />

141

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!