15.02.2015 Views

1PZ2a7xaD

1PZ2a7xaD

1PZ2a7xaD

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

wysoką jakość farb nie uchroniła malowideł od zniszczeń.<br />

Pierwsze niepokojące sygnały działania wilgoci pojawiły<br />

się w roku 1932. W roku następnym „Sztuki Piękne”<br />

donosiły: „Zagrożone malowidła Rosena w katedrze ormiańskiej<br />

we Lwowie wymagają natychmiastowego przystąpienia<br />

do osuszania murów. Prace te rozpoczną się<br />

w najbliższym czasie” 23 . Straty udało się wtedy chyba naprawić,<br />

gdyż większość malowideł do dziś zachowała się<br />

w stanie co najmniej zadowalającym 24 . Niestety, zapewne<br />

w późniejszym okresie, ofiarą wilgoci padła dolna część<br />

południowej ściany nawy (od wschodu).<br />

Opis i analiza malowideł<br />

Postaci przedstawione w malowidłach mają przeważnie<br />

rozmiary niewiele mniejsze od naturalnych i noszą portretowe<br />

rysy twarzy osób, które służyły malarzowi za modeli.<br />

Tak jest w większości przypadków, gdyż do postaci<br />

świętych pozowali stali bywalcy katedry, duchowni czy<br />

wycho wankowie ormiańskiego internatu dla chłopców –<br />

Zakładu im. Józefa Torosiewcza – i zapewne też uczenice<br />

szkoły benedyktynek ormiańskich 25 . O ile identyfikacja<br />

modeli (trudna, ale przeważnie możliwa na podstawie<br />

wspomnień oraz archiwalnych fotografii) ma generalnie<br />

wartość jedynie sentymentalno-anegdotyczną, czasem –<br />

tam, gdzie święci mają rysy osób ważnych dla pewnych<br />

zagadnień związanych z omawianą epoką i środowiskiem<br />

kościelnym (nie tylko lwowskim), a z perspektywy czasu<br />

nierzadko już „postaci historycznych” – ustalenie tożsamości<br />

modeli ma duże znaczenie dla ikonografii malowideł,<br />

może wnieść do ich odczytania nowe wątki. Od razu<br />

trzeba zaznaczyć, że interpretacja opierająca się na takich<br />

przesłankach ma (większe niż w innych okolicznościach)<br />

znamiona subiektywizmu; niemniej jednak zostanie tu<br />

zaprezentowana jako jedno z możliwych odczytań treści<br />

zespołu.<br />

Zazwyczaj kompozycje traktowane są jednak symbolicznie,<br />

niejako „poza czasem”, a miejsce akcji jest tylko<br />

zasugerowane na tyle, na ile tego wymaga prawidłowe<br />

od czytanie przedstawienia lub identyfikacja konkretnego<br />

świę tego 26 . Elementy rodzajowe, których nie brak, są bardzo<br />

specyficzne: to skopiowane, zazwyczaj dość wiernie,<br />

konkretne dzieła sztuki (jak ornaty, lichtarze, pastorały,<br />

fragmenty rzeźby architektonicznej w tle itp., najczęściej<br />

zdobione przedstawieniami nawiązującymi do wymowy<br />

sceny głównej).<br />

Ornamentyka bordiur ograniczających pola obrazów<br />

pow tarza wzory zaczerpnięte głównie z ormiańskiego malarstwa<br />

miniaturowego, bywa ich dowolnym przetworzeniem<br />

albo też jest tworem fantazji malarza, jedynie ogólnie<br />

nawiązującym do sztuki orientalnej. Ornamentalne pasy,<br />

sąsiadujące z pilastrami dzielącymi ściany nawy na przęsła,<br />

zostały zbudowane na motywie tzw. łańcucha seldżuckie -<br />

go i dosłownie powtarzają rzeźbiony w kamieniu średniowieczny<br />

ornament, który zdobi filary części prezbiterialnej<br />

katedry.<br />

Malowidła zostały wykonane w szerokim spektrum<br />

żywych, nasyconych, czystych barw, które do dziś, mimo<br />

upływu czasu, w dużym stopniu zachowały swój – zapewne<br />

bliski pierwotnemu – koloryt. Tylko niewielkie partie<br />

(poniżej lub w bezpośrednim sąsiedztwie okien) wyblakły<br />

lub zostały rozmyte przez wodę deszczową, najpewniej<br />

w okresie, gdy okna były pozbawione szyb, prawdopodobnie<br />

podczas II wojny światowej.<br />

O ile rozmieszczenie obrazów w obrębie kościoła zostało<br />

ukazane w (przypuszczalnej) kolejności ich powstawania,<br />

ikonografia poszczególnych scen zostanie omówiona<br />

według kryterium ich ideowej doniosłości w całym zespole<br />

malowideł, a zarazem we wnętrzu katedry, oraz zgodnie<br />

ze swego rodzaju wewnętrzną logiką rządzącą (jak sądzę)<br />

programem całości – zaczynając od malowideł w najważniejszej<br />

części świątyni, czyli prezbiterium 27 . Nie trzeba<br />

dodawać, że porządek „czytania” poszczególnych scen jest<br />

równocześnie elementem interpretacji, która przecież –<br />

przynajmniej do pewnego stopnia – od tego porządku<br />

zależy. Założenie takiego, a nie innego następstwa scen<br />

(choć nie ma tu mowy o żadnej akcji) albo też „rozwijania<br />

się” programu pozwala na odnalezienie dodatkowych<br />

znaczeń i wyciągnięcie wniosków natury ogólnej, odnoszących<br />

się do całego zespołu, a nie tylko do pojedynczych<br />

przed stawień.<br />

Prezbiterium<br />

Wyrażone już wcześniej przekonanie o wyjątkowej pozycji<br />

partii prezbiterialnej w obrębie zespołu – spowodowanej<br />

nie tylko (jak w większości kościołów) względami liturgicznymi,<br />

ale tu także odmienną stylistyką i charakterem<br />

tej części budowli – w jeszcze większym stopniu dotyczy<br />

samego półkola apsydy, której dekoracja malarska zdaje się<br />

potwierdzać jej odrębny status jako „świętego świętych”<br />

w rozumieniu tradycji wczesnochrześcijańskiej czy Kościoła<br />

wschodniego: sanktuarium dostępnego tylko dla<br />

ka płanów, wtajemniczonych, a zamkniętego dla ogółu<br />

wiernych. Inaczej jednak niż tam, apsyda lwowskiej katedry<br />

nie jest zasłonięta przed oczami wiernych (za pomocą<br />

ikonostasu albo tkaniny), lecz – właśnie dzięki tak, a nie<br />

inaczej pomyślanej dekoracji – jest widoczna z daleka, prawie<br />

z każdego punktu kościoła, zarówno części prezbiterialnej,<br />

jak i nawy [il. 153] 28 . Wyraźnie starano się jej nadać<br />

179

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!