Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
To właśnie symbolika była dla Rosena jedną z ważniejszych<br />
cech wyróżniających sztukę religijną, kościelną,<br />
której miał się później poświęcić. Pionierem badań naukowych<br />
w tej właśnie dziedzinie – dziejów i symboliki<br />
średniowiecznej sztuki religijnej – był jeden z nauczycieli<br />
Rosena, Émile Mâle, na którego wykłady uczęszczał na<br />
Sorbonie. Malarz jednak nie poszedł w kierunku ścisłej<br />
naukowości, którą, mimo wyjątkowo poetyckiego podejścia<br />
do zabytków średniowiecznych, reprezentował Mâle:<br />
to on przecież zauważył, że symbolika stanowiła właśnie<br />
„duszę” sztuki religijnej. Jak to pokazują przedstawione już<br />
pisma Rosena, a szerzej jeszcze wykażą przykłady zaprezentowane<br />
niżej, artysta z jednej strony starał się opierać<br />
na naukowych osiągnięciach historii sztuki, a z drugiej –<br />
formułował własne teorie, zwykle nader fantastyczne, ale<br />
za to przystrojone w „ładne” konstrukcje metaforyczne<br />
o ważkiej ideowo wymowie.<br />
W związku z tym omówione powyżej publikacje<br />
nadal nie dają odpowiedzi na pytanie o źródła tego wyjątkowego<br />
podejścia artysty do sztuki religijnej, głębokiego<br />
zrozumienia jej symboliki, a przede wszystkim jej<br />
liturgicznego charakteru (nauka u Mâle’ a to tylko jedna<br />
strona medalu). Jeśli jedynym ich źródłem miałyby być<br />
nauka i dzieła Émile’ a Mâle’ a czy nawet Josepha Bédiera,<br />
to zdecydowanie za mało jest w nich najzwyklejszego<br />
zdrowego rozsądku, a zbyt wiele pierwiastka literackiego,<br />
artystycznej konfabulacji.<br />
Wszystkie przywołane wyżej teksty Rosena charakteryzuje<br />
metaforyczny język – ukształtowany, być może,<br />
pod wpływem symbolizmu, ale zapewne też wzorowany<br />
na dziełach konkretnych pisarzy – oraz specyficzne rozumienie<br />
i ogląd dzieł sztuki, wyrażające się odnajdywaniem<br />
w nich treści nie tylko symbolicznych, ale niejako<br />
etycznych, rzucanych na szerokie tło możliwych analogii<br />
i porównań. O ile filiacja tej pierwszej cechy z konkretnego<br />
źródła (poprzez analizę języka) mogłaby być trudna<br />
do udowodnienia, o tyle drugi rys, poparty materiałami<br />
archiwalnymi i wieloma nader wyraźnymi zbieżnościa mi<br />
w toku myślenia, można połączyć z twórczością Jorisa-<br />
-Karla Huysmansa, zwłaszcza z jego utworami z późniejszego<br />
okresu, po nawróceniu na katolicyzm.<br />
Wpływy Jorisa-Karla Huysmansa<br />
i Émile’ a Mâle’ a<br />
Zaburzając znów bieg narracji, trzeba w tym miejscu przywołać<br />
okres II wojny światowej, kiedy to Jan Henryk Rosen,<br />
znalazłszy się w Stanach Zjednoczonych, przez kilka<br />
lat (1939–1949) był wykładowcą „sztuki liturgicznej” na<br />
Uniwersytecie Katolickim w Waszyngtonie (CUA). Wśród<br />
zachowanych fragmentarycznie maszynopisów z tekstami<br />
jego wykładów oraz artykułów dotyczących sztuki religijnej<br />
znajduje się fragment większej całości – najwyraźniej<br />
owe wykłady przygotowane do ogłoszenia drukiem. Strona<br />
tytułowa dzieła, którego (zapewne jeszcze prowizoryczny)<br />
tytuł miał brzmieć On the Margin of the Prayer Book.<br />
Essays on the Aesthetics of Worship (Na marginesie modlitewnika.<br />
Eseje o estetyce kultu), nosi odręczną adnotację<br />
nihil obstat kościelnego cenzora oraz zezwolenie na druk<br />
wydane przez arcybiskupa Baltimore i Waszyngtonu, z datą<br />
7 I 1943 roku [il. 122] 61 . Bez względu na późną datę<br />
powstania tych tekstów nie ulega wątpliwości (jak to zostanie<br />
wykazane), że Rosen zawarł w nich sumę swojej<br />
wiedzy, zdobytej właśnie podczas studiów przed I wojną<br />
światową, i chyba tylko w niewielkim stopniu poszerzoną<br />
późniejszym doświadczeniem oraz lek turami. Główny<br />
kierunek jego zainteresowań ustalił się naj później w okresie<br />
pobytu w Paryżu, i to tam Rosen zdobył rudymenty<br />
swojej wiedzy w zakresie śred niowiecznej sztuki religijnej<br />
i jej symboliki, z których czerpał do końca życia.<br />
We wstępie do planowanego dzieła Rosen informuje,<br />
że „nie jest ono przeznaczone dla uczonych”, lecz zostało<br />
pomyślane jedynie jako „wstęp do zgłębiania sztuk i rzemiosł,<br />
które z niezrównanym pięknem rozkwitają wokół<br />
liturgii Kościoła zachodniego”; powołuje się na Viollet -<br />
-le -Duca, jako zasłużonego badacza architektury śre d -<br />
nio wiecz nej, który – podobnie jak Rosen – nie był „ani<br />
historykiem, ani archeologiem”. W końcu, stwierdzając,<br />
że zawsze to uczeni przedstawiali publiczności swoje autorytatywne<br />
poglądy na sztukę, informuje, że tym razem<br />
role zostaną odwrócone i o historii i archeologii wypowie<br />
się sam artysta – czyli Rosen 62 . Wbrew zacytowanym wyżej<br />
słowom wstępu to jednak nie Viollet-le-Duc patronował<br />
powstaniu książ ki (a wcześniej wykładów) oraz – in<br />
extenso – impulsowi czy zainteresowaniom, które pchnęły<br />
autora w kierunku liturgii katolickiej, sztuki średniowiecznej<br />
i symboliki religijnej. Właściwym mistrzem Rosena<br />
był Joris-Karl Huys mans (1848–1907), francuski pisarz<br />
i krytyk sztuki, wyrosły na gruncie naturalizmu kręgu<br />
Émile’ a Zoli, od którego później się odsunął i poszedł<br />
własną drogą 63 . W dziejach li teratury i sztuki zapisał się<br />
przede wszystkim jako autor À Re bours (Na wspak, 1884),<br />
powieś ci określanej mianem „brewiarza dekadentyzmu” 64 ,<br />
któ ra ode grała znaczącą rolę w popularyzacji symbolizmu,<br />
a prze de wszystkim dzieł Gustave’ a Moreau i Odilona<br />
Redona 65 . Dla badań nad twórczością Rosena ma znaczenie<br />
jednak nie tyle ten wczes ny, obrazoburczy i satanistyczny<br />
etap życia Huys mansa, co lata dziewięćdziesiąte<br />
wieku XIX, już po nawróceniu się pi sarza na katolicyzm,<br />
kiedy powstały jego powieści En Rou te (W drodze, 1895),<br />
La Cathédrale (Katedra, 1898) oraz L’ Oblat (Oblat, 1903) 66 .<br />
154