You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Przypisy – Część I<br />
bogatego nafciarza Krzeczunowicza, ormiańskiego pochodzenia.<br />
Część tych pieniędzy rozeszła się ponoć na inne potrzeby katedry<br />
i ta okoliczność miała być bodźcem do ogłoszenia konkursu<br />
na nowy projekt dekoracji kościelnej, przy czym spodziewano<br />
się podobno, że wraz ze skromniejszym honorarium młodszych<br />
i mniej znanych artys tów, sprawa mozaiki da się załatwić tańszym<br />
kosztem” (F r y c z, Arcybiskup Teodorowicz, s. 87).<br />
Na podstawie listu Antoniego Procajłowicza do arcybiskupa<br />
można przypuszczać, że konkurs poprzedziły osobiste rozmowy<br />
ks. Teodorowicza z kandydatami, przy czym najwyraźniej sugerowano,<br />
że wybór artysty może zostać dokonany bez uciekania<br />
się do procedury konkursowej. Procajłowicz pisał: „W tych dniach<br />
mam być we Lwowie u Excelencyi, a ponieważ niewiem, czy zapadła<br />
już jaka uchwała w sprawie zdobienia katedry, czy będzie<br />
konkurs, czy ja sam mam na razie wykonać projekty zdobienia<br />
ścian katedry, dlatego też ośmielam się prosić Excelencyę o zawiadomienie<br />
mię, czy przyjazd mój jest teraz konieczny, czy nie”<br />
(A. Procajłowicz do ks. Teodorowicza, Rudawa, 12 X 1909; ZNiO,<br />
„Korespondencja abpa Teodorowicza z lat 1872–1938. Litery<br />
N–R”, rkps Ossol., sygn. 15695/II, k. 309).<br />
309 F r y c z, Arcybiskup Teodorowicz, s. 84–85. Na temat<br />
udziału Karola Frycza w konkursie pisze L. K u c h t ó w n a,<br />
Karol Frycz, Warszawa 2004, s. 128–129 (za zwrócenie uwagi na tę<br />
pozycję dziękuję Irenie Buchenfeld-Kamińskiej). Nie ma powodu,<br />
by wątpić, że podobny warunek musiał był postawić arcybiskup<br />
już wobec Mehoffera, gdy zapraszał go do wykonania projektu<br />
dekoracji katedry w roku 1906.<br />
Zachowała się odpowiedź Jana Bukowskiego na propozycję<br />
wzięcia udziału w konkursie: „W odpowiedzi na Jego [ks. Teodorowicza]<br />
łaskawy list składam gorące podziękowanie za wielce<br />
za szczytne wezwanie mnie do konkursu na projekt dekoracji<br />
w mozajce katedry ormiańskiej i najuprzejmiej donoszę, że z wielką<br />
chęcią do tej pracy przystąpię” (list J. Bukowskiego do ks. Teodorowicza<br />
(s.a.), ZNiO, „Korespondencja abpa Teodorowicza z lat<br />
1872–1938. Litery A–B”, rkps Ossol., 15691/II, k. 511). Bukowski<br />
przesłał cztery kartony z projektami. W komentarzu do nich pisał<br />
m.in. „Rysunek prezbiterjum proszę najuprzejmiej tak nastawić,<br />
aby złoto splotów otaczających figurę Pana Jezusa nie świeciło –<br />
dla właściwego wrażenia”. Przewidywał, że do wykonania dekoracji<br />
potrzeba będzie sporządzić około 56 większych i 30 mniejszych<br />
kartonów, a ich koszt wyceniał na 18–20 tys. koron (Bukowski do<br />
ks. Teodorowicza, 28 IV 1910; ЦДІА, ф. 475, оп. 1, спр. 610, k. 16).<br />
310 „Architekt”, t. 11, 1910, z. 5 (maj), s. 86. W świetle tego<br />
komunikatu nie do końca ścisła wydaje się informacja z noty<br />
biograficznej Frycza w SAP, gdzie można przeczytać, że artysta<br />
w roku 1910 otrzymał pierwszą nagrodę „za projekt mozaiki<br />
do katedry ormiańskiej we Lwowie (nie zrealizowany)” (Frycz<br />
Karol [w:] SAP, t. 2, s. 253). Istotnie, to jego projekt wybrano do<br />
realizacji, ale już poza konkursem, chyba więc nie mogło być<br />
też mowy o żadnej nagrodzie. O konkursie wspomina też<br />
Zeń c z a k, Dekoracja…, s. 222. Projekty konkursowe Bukowskiego<br />
i Maszkowskiego pokazano (wraz ze znanym projektem<br />
Mehoffera) na wystawie sztuki kościelnej w Krakowie<br />
w roku 1911: Pierwsza wystawa współczesnej polskiej sztuki kościelnej<br />
im. Piotra Skargi w Krakowie, TPSP, Kraków 1911, s. 38,<br />
nr kat. 62: Jan Bukowski, „Projekt dekoracyi mozaiką katedry<br />
ormiańskiej we Lwowie”; s. 45, Karol Zyndram Maszkowski:<br />
nr kat. 132, „Projekt dekoracyi kopuły katedry ormiańskiej we<br />
Lwowie, akwarela” oraz nry kat. 135–136: „Projekt dekoracyi<br />
katedry ormiańskiej we Lwowie, akwarela I–II”; s. 46, nr kat.<br />
147: Józef Mehoffer, „Polichromia katedry ormiańskiej we<br />
Lwowie”. W recenzji z tej wystawy pisano, że Karol Maszkowski<br />
„dał przepiękny, na wzorach raweńskich oparty projekt<br />
polichromii do restaurującej się właśnie katedry ormiańskiej<br />
we Lwowie” (udział artysty w konkursie – określając projektowaną<br />
dekorację jako mozaikową – wzmiankuje także W. W y -<br />
g a n o w s k a, Maszkowski Karol [w:] SAP, t. 5, s. 412). We<br />
wspomnianej recenzji wymienia się też projekty Bukowskiego<br />
(ale nie ma mowy o projektach lwowskich) oraz Frycza (Wystawa<br />
sztuki kościelnej w Krakowie, Tyg. Il., 1911, nr 51 [23 XII],<br />
s. 1024). Odrzucone podów czas projekty Bukowski wystawiał<br />
jeszcze znacznie później, m.in. w roku 1931 na Wystawie polskiej<br />
sztuki religijnej w Katowicach (por. O polskiej sztuce religijnej,<br />
red. J. L a n g m a n, Katowice 1932, s. 203).<br />
311 Wszystkie najprawdopodobniej pozostały we Lwowie,<br />
bo artysta skarżył się, że mimo wcześniejszych zapewnień<br />
arcybis kupa o możliwości wypożyczania projektów na wystawy,<br />
ani razu mu się to nie udało i po wyjeździe ze Lwowa już więcej<br />
ich nie zobaczył.<br />
312 Por. Świadectwa wykonanych polichromji przez prof. Antoniego<br />
Procajłowicza [album fotografii i dokumentów, s.l., s.a.],<br />
Oddz. Zbiorów Graficznych BJ, sygn. 723 IV albumy, k. 24: „Projekt<br />
mozajki dla katedry ormiańskiej we Lwowie” (wiadomość<br />
o tym źródle zawdzięczam p. Danucie Czapczyńskiej-Kleszczyńskiej<br />
oraz p. Ryszardowi Piechowiakowi). Na temat artysty,<br />
zob.: R. B i e r n a c k a , Procajłowicz Antoni [w:] PSB, t. 28,<br />
s. 466–468, oraz A. W i e r z b i c k a, Procajłowicz Antoni Stanisław<br />
[w:] SAP, t. 8, s. 21–27 (projekt wspomniany na s. 24).<br />
313 J. Rokoszny, Z dziedziny sztuki kościelnej. Karol Frycz,<br />
Warszawa 1913, s. 15. – Za uprzejme i bezinteresowne przysłanie<br />
kserokopii tej rzadkiej broszury ze zbiorów Biblioteki Wojewódzkiej<br />
im. H. Łopacińskiego w Lublinie winna jestem wdzięczność<br />
Pani Ewie Hadrian z Działu Informacji i Promocji wspomnianej<br />
placówki.<br />
314 Godna zacytowania jest przytoczona przez Frycza anegdota<br />
związana z „farsowym konkursem wykazującym nie byle<br />
jakie poczucie humoru i pomysłowości u inicjatora, a sporo<br />
naiwnej łatwowierności u palących się do zbożnej pracy aspirantów.<br />
Sedno sprawy sprecyzował jednym słowem prof. Bołoz-Antoniewicz,<br />
kiedy go zagadnąłem na wyjezdnym ze Lwowa:<br />
– Panie Profesorze, proszę mi powiedzieć, co to za kabała z tą<br />
katedrą ormiańską<br />
Impulsywny w sposobie bycia, obdarzony żywym temperamentem,<br />
wybuchnął jak bomba naładowana świętym oburzeniem,<br />
nie bardzo jednak przekonywającym:<br />
– Kabała! Kabała! – zaperzył się profesor. – Jak można<br />
się tak wyrażać! Arcybiskup jest po prostu Ormianinem. No,<br />
ja także jestem Ormianinem, ale ja nie jestem arcybiskupem”<br />
(F r y c z, Arcybiskup Teodorowicz, s. 91–92).<br />
315 F r y c z, Arcybiskup Teodorowicz, s. 89.<br />
316 Ibidem, s. 90.<br />
317 Ibidem, s. 91.<br />
318 Ibidem, s. 92.<br />
319 Mehoffer do ks. Teodorowicza, 20 XI 1910, M e h o f f e -<br />
r o w a, „Rozwój myśli…”, t. II, s. (405) 401–(406) 402. Powyższy<br />
tekst nie podaje, oczywiście, ostatecznego brzmienia umowy.<br />
Ustalenia czynione w kolejnych listach były do niej dodawane<br />
jako aneksy jeszcze przez wiele miesięcy. Fakt przekazania<br />
arcybis kupowi projektu, na którym mu tak bardzo zależało, był<br />
bardzo ważny. Ks. Teodorowicz potrzebował szkicu, by móc go<br />
pokazywać potencjalnym donatorom i w ten sposób próbować<br />
pozyskiwać fundusze na wykonanie mozaik: „Jeszcze à propos<br />
szkicu. Pan Profesor chce mi go dać dopiero po skończeniu roboty,<br />
tymczasem dla mnie jest to warunek sine qua non, abym<br />
miał szkic jak najprędzej, potrzebuję go bowiem koniecznie, co<br />
339