Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Przypisy – Część III<br />
361<br />
(a nie na czysto indywidualną, dewocyjną pobożność) i wspólnotowego<br />
(wyrabianie cnót społecznych i działalności wychowaw-<br />
362 Ibidem, s. 96.<br />
Ibidem, s. 92.<br />
czej) powodował, że właśnie we Lwowie mogły zaistnieć warunki<br />
ułatwiające powstanie w życiu akademickim pierwszych przejawów<br />
odnowy liturgicznej i organizowanie rekolekcji zamkniętych<br />
dla studentów. Jan Czartoryski w latach 1925–1927<br />
1928, Paris 1928.<br />
uczestniczy w samych początkach działalności tzw. sekcji liturgicznej,<br />
z której wyszła inicjatywa pierwszych w Polsce regularnie<br />
odprawianych, studenckich Mszy św. recytowanych”,<br />
S.Swież awski, Wspomnienie o ojcu Michale Czartoryskim<br />
OP [w:] i d e m, Przebłyski nadchodzącej epoki, Warszawa 1998<br />
(= Biblioteka „Więzi”, t. 104), s. 33–35.<br />
352 Turowski, op. cit., s. 257, przyp. 503. Ks. Teodorowicz<br />
otrzymał nawet status członka honorowego koła lwowskiego tej<br />
organizacji; arcybiskup przemawiał na II Kongresie „Odrodzenia”<br />
we Lwowie w dziesięciolecie istnienia organizacji w roku 1930; on<br />
też wtedy ogłosił św. Pawła patronem stowarzyszenia. Ale wiadomo<br />
też, że w odnowie liturgii (tak jak w całej Europie) przodowali<br />
dominikanie; to w ich lwowskim kościele – właśnie z inicjatywy<br />
członków „Odrodzenia” – odbywały się pierwsze tzw. msze św.<br />
recytowane. Środowisko i kolegów z lwowskiego „Odrodzenia”<br />
oraz początki swojej działalności w tej organizacji wspominał też<br />
Stefan Swieżawski, zob. T. K r ó l a k, Kontemplacja i zdradzony<br />
świat. Rozmowy z prof. Stefanem Swieżawskim, Poznań 1999, zwł.<br />
rozdz. „Kultury, języki, obyczaje”, s. 26–38; „»Zagadnienia zasadnicze«,<br />
czyli fascynacje młodości”, s. 39–48, oraz „Świat »Odrodzenia«”,<br />
s. 49–71.<br />
353 S.Swież awski, Garść wspomnień o ks. Andrzeju Głażewskim<br />
[w:] i d e m, Przebłyski…, s. 79–80.<br />
354 S.Swież awski, Wielki przełom: 1907–1945, Lublin<br />
1989, s. 274.<br />
355 Ibidem, s. 91–92.<br />
356 E.Behr-Sigel, Lev Gillet. ‘A Monk of the Eastern<br />
Church’ , tłum. H. W r i g h t, Oxford 1999; oryg. wyd. franc. Lev<br />
Gillet. ‘Un moine de l’ Eglise d’ Orient’ . (Un libre croyant universaliste,<br />
évangélique et mystique), Paris 1993; zob. też M. P l e k o n,<br />
Living Icons. Persons of Faith in the Eastern Church, Notre Dame<br />
2002, s. 81–101 (rozdz. 5: „Lev Gillet. The Monk in the City, a Pilgrim<br />
of Many Worlds”).<br />
357 Behr-Sigel, op. cit., s. 41.<br />
358 Ibidem, s. 50. Arcybiskup Szeptycki propagował religijne<br />
i narodowe odrodzenie Kościoła greckokatolickiego oraz narodowości<br />
ukraińskiej. Chodziło mu głównie o oczyszczenie liturgii<br />
z naleciałości łacińskich; był zwolennikiem unii z Rzymem,<br />
ale takiej, w której Kościół wschodni mógłby zachować swoją<br />
tożsamość i odrębną tradycję duchową; miał też nadzieję na rozkrzewienie<br />
katolicyzmu w Rosji bolszewickiej. Jego plan obejmował<br />
dążenie do odtworzenia prawdziwie wschodniego życia<br />
monastycznego w sercu kościołów unickich. Aby go zrealizować,<br />
Szeptycki potrzebował zachodnich mnichów, którzy, wnosząc<br />
swoją wiedzę i kulturę, byliby jednocześnie w stanie „wytworzyć<br />
w sobie” wschodnią duszę. Apel ten arcybiskup kierował zwłaszcza<br />
do benedyktynów. Powtarzając go, odwiedzał różne europejskie<br />
opactwa benedyktyńskie. Przyjmowano go z sympatią, ale<br />
apel pozostawał bez wymiernych rezultatów. Wyjątkiem pod<br />
tym względem było spotkanie z o. Lambertem Beauduinem<br />
w opactwie Mont-César pod Lowanium w Belgii, oraz z o. Gilletem<br />
w Farnborough. Gillet znał rosyjski w mowie i w piśmie,<br />
był zafascynowany Rosją i światem słowiańskim (studiował w Rzymie<br />
w Sant’ Anselmo, kolegium benedyktyńskim, gdzie jego nauczycielem<br />
był o. Lambert Beauduin); ibidem, s. 52–59.<br />
359 Ibidem, s. 75.<br />
360 Ibidem, s. 77–79.<br />
363 Ibidem, s. 100.<br />
364 Sous le signe d’ une renaissance nationale: Pologne 1927–<br />
365 Uczestnicy misji wygłosili 16 odczytów, poświęconych<br />
dziejom i współczesności katolicyzmu francuskiego, zob. Sous le<br />
signe…, s. 7, oraz H. S., Młodzi katolicy francuscy o Polsce, „Głos<br />
Narodu”, 19 XII 1928. Na temat informacji o „Odrodzeniu” i ruchu<br />
liturgicznym we Lwowie w relacji Francuzów, zob. Sous le<br />
signe…, s. 85–88.<br />
366 Młodzi katolicy…; odpowiedni fragment w Sous le signe…,<br />
s. 126 (autor relacji prasowej nieco ubarwił ten cytat, gdyż<br />
w oryginale brzmi on następująco: „C’ est à Léopol enfin, qu’ il<br />
nous fut donné d’ entrer en contact avec le jeune art religieux<br />
polonais, en personne d’ un peintre, dont la foi égale le talent novateur:<br />
M. Rosen […]”. Ilustracje wspomnianych obrazów Rosena<br />
znajdują się pomiędzy s. 96 a 97 (Pogrzeb św. Odilona) oraz<br />
126 a 127 (Gloryfikacja św. Jana Chrzciciela). Ponadto, na wklejce<br />
między s. 16 a 17, zamieszczono grupowe zdjęcie członków Misji<br />
na spotkaniu u hr. Dzieduszyckich we Lwowie: widnieje na nim<br />
także J. H. Rosen (obok m.in. Tadeusza Fedorowicza; identyfikację<br />
osób podaję według podpisu pod zdjęciem). To prawdopodobnie<br />
właśnie z cytowanej pracy uczestników Misji Katolickiej<br />
mógł się dowiedzieć o obrazach Rosena o. Raoul Plus, który zamieścił<br />
fotografię Gloryfikacji… w swojej książce o ikonografii<br />
św. Jana Chrzciciela (zob. P l u s, op. cit.).<br />
367 Swież awski, Wielki przełom…, s. 126–127.<br />
368 R. Graczyk,Kochał i ganił, „Gazeta Wyborcza”, 2005,<br />
nr 117 (21–22 V), s. 27 („Arka Noego”).<br />
369 Cz. S t r z e s z e w s k i, Odrodzenie religijne [w:] Historia<br />
katolicyzmu społecznego w Polsce, s. 614.<br />
370 Przykładowo Jan Szeptycki (1905–1980), zaprzyjaźniony<br />
ze Stefanem Swieżawskim, na początku swoich wspomnień<br />
z okresu II wojny światowej, przywołując wydarzenia sprzed jej<br />
wybuchu, tak pisze o Wielkanocy roku 1939: „Wieczorem na Rezurekcję,<br />
jak zawsze – do Ormian”, zob. J. S z e p t y c k i, Wspomnienia<br />
(2005), przyg. do druku Anna Szeptycka, s. 7 (Wielkopolska<br />
Biblioteka Cyfrowa, [odczyt: 11 VI 2009]). Ze wspomnień<br />
innych osób wiadomo, że katolicy nie-Ormianie powszechnie<br />
uczę szczali na nabożeństwa do katedry ormiańskiej.<br />
371 D. K a j e t a n o w i c z, Msza św. w obrządku ormiańskim.<br />
Podręcznik liturgiczny, Lwów 1927.<br />
372 Taką próbę podjęli Jacek C h r z ą szczewski (Katedra<br />
ormiańska…, s. 80–82, przyp. 132–169) oraz Jurij Smirnow,<br />
identyfikując wiele portretów na podstawie przekazów pisanych,<br />
a w jeszcze większej mierze – dzięki świadectwom członków<br />
rodzin sportretowanych i – niestety, często „legendarnym” przekazom<br />
ustnym (S m i r n o w, Katedra ormiańska…, s. 168–171).<br />
Autor ostatniej z cytowanych pozycji zauważył, że wiele relacji czy<br />
wspomnień wzajemnie sobie przeczy. Rozstrzygające mogłoby<br />
być porównanie malowidła z fotografią domniemanego modela.<br />
O te ostatnie jest jednak bardzo trudno. Niemniej jednak również<br />
w niniejszym opracowaniu podano domniemaną identyfikację<br />
osób uwiecznionych przez Rosena (na podstawie ustaleń<br />
cytowanych wyżej autorów oraz innych, nieznanych im źródeł),<br />
dodając, o ile to było możliwe, materiał porównawczy – fotografie<br />
osób sportretowanych. Uczyniono to ze świadomością, że<br />
dane te są wciąż niepełne i wymagają dalszych poszukiwań i weryfikacji<br />
(czemu, być może, posłuży niniejsza publikacja).<br />
375