Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Wstępne ekspertyzy stanu budynku i projekty teoretyczne<br />
musiały więc zostać wykonane wkrótce po rozpoczęciu<br />
urzędowania przez nowego arcybiskupa, jednak<br />
dopiero w roku 1905 pierwsze posiedzenie odbyła lokalna<br />
komisja konserwatorska (wtedy też zapewne zawiązał się<br />
wokół ks. Teodorowicza komitet doradczy), a około roku<br />
1908 ruszyły właściwe prace budowlane 128 .<br />
Koniec wieku XIX i pierwsze lata następnego stulecia<br />
to okres, gdy na ziemiach polskich pojawiła się tzw. modernistyczna<br />
szkoła konserwatorska 129 . Postawa „ro mantyczna”<br />
(czy też idealistyczna) – której najbardziej znanym<br />
przedstawicielem był Eugène-Emmanuel Viol let-le-Duc<br />
– stała się przedmiotem krytyki, a jej miejsce zaczęła powoli<br />
zaj mo wać nowa, „naukowa” (materialis tycz na) metoda<br />
130 . Zga dzano się co do tego, że w zabytku, w miarę<br />
możliwości, trze ba zachować wszystkie stylowe fazy jego<br />
powstawania; że nie powinno się stosować puryfikacji stylowej<br />
i że należy się starać utrzymać w stanie nienaruszonym<br />
jak najwięcej oryginalnej substancji. Podobnie jak<br />
niewiele wcześniej w katedrze krakowskiej 131 , także we<br />
lwowskiej katedrze ormiańskiej jednym z ważniejszych<br />
był niewątpliwie problem, w jakiej formie i na jaką skalę<br />
(o ile w ogóle) można do zabytkowej budowli wprowadzać<br />
elementy nowoczesne; jak bardzo przy tym wolno<br />
modyfikować oryginalne części budowli 132 . Były to pytania<br />
dotyczące jakości, nie ilości; odnosiły się do zespołu<br />
będącego wynikiem kilkusetletnich nawarstwień i przebudów,<br />
i w konsekwencji nie mogło być na nie je d nej,<br />
prostej odpowiedzi ani generalnej reguły, którą można się<br />
było kierować. Nie było – bo też nie mogło być – ścisłej<br />
definicji, określającej, które części tak złożo nego zespołu<br />
są z artystycznego i historycznego punktu widzenia bardziej,<br />
a które mniej wartościowe 133 . Co więcej – i co należy<br />
w tym miejscu szczególnie pod kreślić – pierwsze próby kodyfikacji<br />
takich podstawowych założeń konserwatorskich<br />
na ziemiach polskich podjęto dopiero kil ka lat po tym, gdy<br />
najważniejsze i decydujące prace konserwatorskie w katedrze<br />
ormiańskiej zostały już wykonane 134 . Niemniej jednak<br />
wśród współczesnych – mimo pewnych zastrzeżeń<br />
– przeważała opinia, że restaurację katedry prze prowadzono<br />
ze znawstwem przedmiotu i „peł nym zro zu mieniem programu<br />
nowoczesnej sztuki kon ser watorskiej” 135 .<br />
Należy przy tym pamiętać, że Lwów był podówczas częś<br />
cią Austro-Węgier, gdzie teoria i praktyka konserwa torska<br />
miały nieco dłuższą tradycję, a każde przedsię wzięcie<br />
związa ne z restauracją i konserwacją zabytków historycznych<br />
mu siało być konsultowane oraz zaapro bowane przez<br />
C. K. Ko misję Konserwatorską (K. u K. Zentral-Kommission<br />
für Erforschung und Erhaltung der Kunst- und Historischen<br />
Denkmale) w Wiedniu 136 . W Galicji działały dwa<br />
Grona konserwatorskie podległe Komisji wiedeńskiej:<br />
w Kra kowie – dla Galicji Zachodniej, i we Lwowie – dla<br />
Galicji Wschodniej 137 . Przedstawicielem Komisji, który<br />
osobiście nadzorował prace we Lwowie, był Max Dvořák,<br />
profesor uni wersytetu w Wiedniu, sprawujący od roku<br />
1905 urząd Ge neralnego Konserwatora Zabytków monarchii<br />
austro -wę gierskiej 138 .<br />
Max Dvořák był przedstawicielem nowoczesnej metody<br />
konserwatorskiej, która miała ograniczać się jedynie<br />
do zabezpieczenia i zachowania wszystkich nawarstwień<br />
historycznych, bez względu na ich formę stylową i wartość<br />
artystyczną. Krytykował puryzm – przywracanie budow<br />
lom ich „stanu pierwotnego”; przestrzegał przed zbyt<br />
daleko idącymi renowacjami, które fałszowały walory historyczne<br />
zabytku 139 .<br />
Nie trzeba dodawać, że Komisja zapewniała dostęp do<br />
rządowych funduszy na konserwację 140 , opiniowała wnioski<br />
o dofinansowanie składane do urzędów centralnych<br />
– ale tylko wtedy, gdy projekty zakładały stosowanie się do<br />
wytycznych Komisji 141 . Dlatego też, i tylko dlatego, ks. Teodorowicz<br />
tolerował posiedzenia Komitetu. W cytowanym<br />
już szkicu listu z około 1909 roku arcybiskup bez ogródek<br />
opisał swój stosunek do komisji konserwatorskich:<br />
[…] kiedy […] powziąłem plan odnowienia Katedry, kiedy<br />
nadto zakupiłem grunt dla jej rozszerzenia, od razu poczęto<br />
interesować się tą sprawą [odnowienia katedry]. Z różnych<br />
stron nasyłano mi Komisye archeologiczne z Wiednia,<br />
Komisye artystyczne z kraju i Komitetami różnego rodzaju<br />
krępowano mię, jak to zwykle w takich razach bywa na<br />
każdym kroku. Pięć też tych lat było poniekąd dla mnie<br />
istnem marytyrologium. Ileż to razy musiałem jeździć<br />
w tej sprawie do Wiednia, ile to razy walczyć z różnymi<br />
opozycjami. Dziś dzięki Bogu z więzów się otrząsnąłem –<br />
restauracyję zakrojoną na wielką skalę rozpocząłem, ale<br />
zależność moją choć już w innym rodzaju od Komitetu<br />
uważam. Bo jakkolwiek udało mi się już dziś zebrać na odnowienie<br />
Katedry pokaźną sumę […] to jednak ta mi jeszcze<br />
nie wystarcza, dlatego muszę mieć Komitet do pomocy,<br />
a ten naturalnie rezerwuje sobie głos. Ponadtem czuwa<br />
jeszcze nad tem Centralna Wiedeńska Komisya 142 .<br />
Wprawdzie arcybiskup powziął decyzję o odnowieniu<br />
katedry już „z chwilą wejścia na biskupstwo” (czyli<br />
na początku roku 1902), ale do momentu rozpoczęcia<br />
konkretnych robót remontowo-budowlanych upłynęły co<br />
najmniej cztery lata. Można tę zwłokę łatwo wytłumaczyć,<br />
choćby potrzebą zapewnienia odpowiednich funduszy<br />
(zarówno z instytucji państwowych, jak i od prywatnych<br />
ofiarodawców) na realizację zakrojonego na wielką skalę<br />
przedsięwzięcia. Fakt przystąpienia do właściwych prac<br />
dopiero około roku 1905 mógł być też podyktowany ko-<br />
52