You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Przypisy – Część III<br />
nych oraz z niektórych przedstawień Ukrzyżowania dwie postaci:<br />
setnika oraz żołnierza (zob. L. P e t z o l d t, Longinus von Cäsarea<br />
[w:] LCI, Bd. 7, szp. 410–411). Zwracając uwagę na tę niejednoznaczność,<br />
trzeba jednocześnie pamiętać, że takie rozróżnienie<br />
w przypadku omawianej sceny nie jest niezbędne, nie ma znaczenia<br />
dla jej zrozumienia czy in ter pretacji, i można uznać, że<br />
Longin-setnik jest tożsamy z pos ta cią wspomnianą przez ewangelistów<br />
(lub łączy w sobie te dwie postaci).<br />
73 Kozicki (Malowidła ścienne…, s. 450) pisze o setniku,<br />
że jest to „potężna, na rodinowską zakrojona miarę postać”. Istotnie,<br />
mimo niewielkich różnic w ułożeniu rąk i nóg, upozo wanie<br />
i zamyślony wyraz twarzy setnika nieodparcie przypominają<br />
słynnego, znanego z wielu odlewów Myśliciela Auguste’ a Rodina.<br />
Co więcej, podobnie skomponowaną figurę umieścił Rosen już<br />
w swoim Męczeństwie św. Szczepana z roku 1925 [il. 113, 185]:<br />
tam, Szaweł, pilnujący ubrań oprawców, siedzi na kamiennym<br />
postumencie ozdobionym płaskorzeźbą przedstawiającą Nawrócenie<br />
Szawła; jest zadumany, spojrzenie kieruje w stronę widza<br />
– podobnie jak jego odpowiednik w Ukrzyżowaniu.<br />
74 „Z wyrazu twarzy wszystkich [widocznych na obrazie<br />
osób] bije uczucie triumfu i zwycięstwa chrześcijańskiej idei;<br />
bije najsilniej z twarzy centurjona rzymskiego, w którego jasnych<br />
oczach widać, że przejrzał, że to jest pierwszy nawrócony<br />
chrześ cijanin” (Z a c h a r i e w i c z, „Ukrzyżowanie”…, s. 102);<br />
„W głębokiej zadumie nad treścią przedstawienia towarzyszy<br />
nam setnik rzymski w zbroi, w czerwonej todze rzymskiej. Zdaje<br />
się nam, że wychodzi on ku nam z ram obrazu i daje świadectwo<br />
Chrystusowi wołaniem zapisanem w Ewangelji: Syn to Boży”<br />
(I s a k o w i c z, op. cit., s. 166). Podobną funkcję – choć nie tak<br />
wydatnie (choćby ze względu na „kameralny”, nie monumentalny<br />
charakter tego obrazu) – pełnił Szaweł w przywołanym wyżej<br />
Męczeństwie św. Szczepana.<br />
75 Określenie Johna Shearmana, które autor definiuje jako:<br />
„tę strefę przestrzeni realnej, która leży na granicy przestrzeni<br />
namalowanej, ale nie jest częścią przestrzeni namalowanej”,<br />
J. S h e a r m a n, Only Connect... Art and the Spectator in the Italian<br />
Renaissance, Princeton 1992 (= Bollingen Series XXXV, 37),<br />
s. 59, przyp. 1. Jednym z najbardziej charakterystycznych dzieł,<br />
w którym można zaobserwować taki zabieg zespolenia dwóch<br />
rzeczywistości: realnej i namalowanej, i gdzie obecna jest owa<br />
liminal space, jest fresk Masaccia Trójca św. w kościele Santa Maria<br />
Novella we Florencji (ok. 1425–1428).<br />
76 Z a c h a r i e w i c z, „Ukrzyżowanie”…, s. 102.<br />
77 Zachariewicz („Ukrzyżowanie”…, s. 102) określa<br />
ten obraz mianem „krótkiej historii chrześcijaństwa”. W dniu<br />
7 XI 1931 roku o godz. 12.30 (powtórka: 23 I 1932) Polskie Radio<br />
Lwów na dało audycję, w ramach tzw. poranków szkolnych,<br />
w której omó wiono dzieje Ormian w Polsce, język i obrządek<br />
or miań ski, katedrę oraz nadano pieśni ormiańskie. Ku ra torium<br />
Okręgu Szkolnego we Lwowie, organizator audycji, wydało (nakła<br />
dem Państwowego Wy dawnictwa Książek Szkolnych we Lwowie):<br />
„4 duże tablice ścienne, rozmiaru 100 × 70 cm”, z których<br />
jedna przedstawiała właśnie Ukrzyżowanie J. H. Rosena (tablica<br />
taka zachowała się np. w zbio rach BIL PAT), a pozostałe – widok<br />
ka tedry ormiańskiej z zewnątrz, prezbiterium z Ustanowieniem<br />
Naj świętszego Sakramentu i mo zaiką Mehoffera, oraz jedną z miniatur<br />
Ewangeliarza ze Skewry (tablice kanonów). Wspomniane<br />
tablice miały ilustrować audycję radiową, a później – służyć jako<br />
pomoc naukowa i ozdoba sal szkolnych (zob. Kuratorjum Okręgu<br />
Szkol nego we Lwowie: Program poranków szkolnych radjowych nada<br />
wa nych przez Polskie Radio we Lwowie, PŚG, 1931, nr 51–52,<br />
s. 142–143). Teksty audycji wy drukowano w specjalnym, pod wójnym<br />
wy da niu pisma (PŚG, 1931, nr 53–54), a w następnych numerach<br />
zachę cano szkoły do za opa trzenia się w tablice (np. PŚG,<br />
1932, nr 58, s. 2).<br />
78 Ukrzyżowanie, obok malowidła w apsydzie oraz Pogrzebu<br />
św. Odilona w nawie, cieszyło się wielką popularnością, dlatego<br />
też stosunkowo dużo wiadomo na temat tożsamości sportretowanych<br />
w nim osób. Z braku danych trudno próbować odczytywać<br />
podobnie pomniejsze sceny (choć może też by na to<br />
zasługiwały). Według Jurija S m i r n o w a (op. cit., s. 168) jako<br />
Chrystusa Rosen miał tu sportretować Włodzimierza Dzieduszyckiego<br />
(1885–1970), a jako Matkę Boską – Annę z Dzieduszyckich<br />
Wolańską (1860–1944); św. Jan to (podobnie jak<br />
w Ustanowieniu Najświętszego Sakramentu) – Tadeusz Wojciechowski.<br />
Z opisu fotografii Ukrzyżowania w zbiorach ks. Tadeusza<br />
Fedorowicza wynika, że św. Kazimierz ma rysy Witolda<br />
(Tadeusza) Czartoryskiego (1908–), pod krzyżem stoją: ks.<br />
Andrzej Głażewski (jako św. Szczepan) oraz Adam (Michał<br />
Józef) Czartoryski (1906–1998) jako św. Andrzej Bobola (por.<br />
Chrzą szczewski, op. cit., s. 80, przyp. 146 oraz S m i r -<br />
now, op. cit., s. 171). Do św. Maurycego pozował pomocnik<br />
Rosena, Kazimierz Smuczak (zob. K u c h c i ń ski, op. cit.),<br />
a św. Jan Nepomucen to autoportret artysty. Brak jest informacji,<br />
kogo uwieczniono jako św. Jana Kapistrana i Longina (w którego<br />
osobie Rosen miał sportretować swojego pomocnika malarskiego;<br />
zob. K u c h c i ń ski, op. cit.). Święci Teresa i Jan Vianney<br />
oraz o. Charles de Foucauld i o. Miguel Pro zostali namalowani<br />
według ich portretów fotograficznych. Szczegółowe dane na<br />
temat tożsamości sportretowanych podają C h r z ą szczewski,<br />
op. cit., s. 80–81, oraz S m i r n o w, op. cit., s. 168–169. Na<br />
temat ks. Andrzeja Głażewskiego zob. też niżej, przyp. 353.<br />
79 Taką identyfikację podaje Z a c h a r i e w i c z („Ukrzyżowanie”…,<br />
s. 101–102 – określenie osób sportretowanych jako<br />
św. Tomasz i św. Łukasz), a za nim powtarza ją wiele później -<br />
szych artykułów. K o z i c k i (Malowidła…, s. 450–451) dodatkowo<br />
iden tyfikuje św. Benedykta; s. M a r i a R e n a t a o d<br />
Chrystusa, Malowidła… 1930, s. 509 – określa tożsamość<br />
ks. Teo dorowicza sportretowanego jako św. Grzegorz Oświeciciel;<br />
zob. także I s a k o w i c z, op. cit., s. 166. O ile co do innych<br />
postaci czasem zdarzają się kontrowersje (tzn. różne źródła podają<br />
różną tożsamość sportretowanych), w przypadku tych trzech<br />
(a właściwie czterech) postaci panuje zgodność. Ostatecznego<br />
potwierdzenia identyfikacji dostarcza porównanie malowideł<br />
z ar chiwalnymi fotografiami hierarchów.<br />
80 Według świadectwa zaprzyjaźnionej z artystą Michaliny<br />
Janoszanki, Malczewski „życzył sobie być pochowanym w habicie<br />
franciszkańskim, bo był tercjarzem. Stało się temu życzeniu<br />
zadość”, por. M . J a n o s z a n k a , Wielki tercjarz. Moje wspomnienia<br />
o Jacku Malczewskim, Poznań 1936 (= Kultura Katolicka,<br />
t. 13), s. 11. Malczewski zmarł 8 X 1929 roku, czyli już po namalowaniu<br />
tej sceny, ale jego przynależność do Trzeciego Zakonu<br />
św. Franciszka musiała być znana także wcześniej.<br />
81 Na temat wizerunków św. Jana Vianneya zob. J. W o l a ń -<br />
s k a, „Malowidła ścienne Jana Henryka Rosena w kaplicy Seminarium<br />
Duchownego obrządku łacińskiego we Lwowie”, Kraków<br />
1999 (mpis w IHS UJ), s. 55–56; portrety św. Teresy – malowane<br />
albo też w inny sposób powielane na podstawie jej fotografii,<br />
i to prawie wyłącznie w typie zreprodukowanym przez Rosena –<br />
stały się niemal „ikoną” świętej (w sensie wierności oryginałowi),<br />
zwłaszcza od jej kanonizacji w roku 1925. Fotografie o. Miguela<br />
Pro, który – rozstrzelany przez rewolucyjne władze Meksyku,<br />
prześladujące Kościół katolicki – miał umrzeć z okrzykiem „Niech<br />
żyje Chrystus Król!”, kolportowano zapewne w dużych ilościach,<br />
zwłaszcza po ustanowieniu uroczystości Chrystusa Króla; zawie-<br />
362