Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Aneks V<br />
Polemika w sprawie sklepienia katedry na łamach „Słowa Pol skiego”<br />
(1910)<br />
„Słowo Polskie”, nr 485, 19 X 1910 (Władysław Kozicki)<br />
Przy sposobności rozszerzenia k a t e d r y o r m i a ń skiej,<br />
przez stworzenie przystępu do niej od strony ulicy Krakowskiej,<br />
wyłoniła się kwestja proponowanego przez kierownictwo budowy<br />
usunięcia dwóch przęseł sklepienia barokowego w części katedry,<br />
pochodzącej z wieku XVII. Grono konserwatorów sprzeciwiło się<br />
temu zamiarowi, a na tem samem stanowisku stanęli także delegaci<br />
komisji centralnej, Dworzak i Deininger, którzy orzekli, że sklepienie<br />
to po stosownem wzmocnieniu może być utrzymane.<br />
Niestety, zanim nadeszła ostateczna decyzja z Wiednia, część tego<br />
sklepienia, z przyczyn na razie niewyjaśnionych, runęła. W obecnym<br />
stanie rzeczy danie nowego sklepienia wydaje się rzeczą nieuniknioną.<br />
Na wszelki wypadek grono oświadczyło się przeciw<br />
unifikacji stylowej tej części katedry z częścią najstarszą, a zarazem<br />
odrzuciło stanowczo projekt zarządu kościoła, aby stare sklepienie<br />
zastąpić płaskim stropem z drzewa polichromowanego.<br />
* * *<br />
„Słowo Polskie”, nr (), 27 X 1910<br />
Od kierownictwa budowy przy Archikatedrze Ormiańskiej,<br />
otrzymujemy list następujący:<br />
„Kierownictwo budowy zmuszone jest poczynić zastrzeżenia<br />
prawie co do wszystkich punktów, które zawiera w sobie komunikat<br />
Grona Konserwatorów, umieszczony w „Słowie” 19 b.m.<br />
1) Nie jest zgodne z prawdą, jakoby sklepienie barokowe pochodziło<br />
z tego czasu, z którego pochodzi sama część barokowa<br />
t. j. z XVII wieku. Jak się o tem można przekonać, sklepienie jest<br />
znacznie późniejsze i zostało dobudowane po pożarze nie w XVII<br />
ale w XVIII wieku, nawiasem mówiąc, wedle zdania samej Centralnej<br />
komisji, rzecz sama bez wartości zarówno pod względem<br />
architektonicznym, jak i artystycznym.<br />
2) Nie jest zgodne z prawdą, jakoby kierownictwo budowy<br />
czyniło propozycje Gronu Konserwatorów co do usunięcia dwóch<br />
przęseł sklepienia barokowego, – natomiast prawdą jest, że kierownictwo<br />
budowy uznało dwa te przęsła za tak zniszczone, iż<br />
uchwalono ich usunięcie. Projekt kierownictwa budowy został<br />
zatwierdzony przez orzeczenie ministerjalne, a więc przez ostatnią<br />
w tej mierze instancję.<br />
3) Pismo Grona Konserwatorów mówi o przyczynach na razie<br />
niewyjaśnionych runięcia sklepienia. Kierownictwo wyraża żal, iż<br />
Grono Konserwatorów, puszczając w obieg tego rodzaju niejasne<br />
alluzje, nie odniosło się z zapytaniem wprzód do samego kierownictwa<br />
budowy. Była to przecież droga najprostsza i zawsze w takich<br />
razach używana. Kierownictwo budowy miało nie tylko prawo, ale<br />
wprost nakaz z ministerstwa zwalenia sufitu, nie potrzebowało więc<br />
uciekać się do jakichś sposobów, któreby dopiero miały być wyjaśnione.<br />
Jeżeli się zaś wstrzymywało tak długo z wykonaniem decyzji<br />
ministerjalnej, to czyniło to głównie przez wzgląd na zarząd kościoła,<br />
który prosił o to, aby sufit jeszcze jak najdłużej pozostawić. Tymczasem<br />
sufit runął sam. Fachowa komisja z namiestnictwa kazała<br />
zebrać najdokładniejsze fotograficzne zdjęcia, które każdemu facho-<br />
wemu dowodnie wykazują, że sufit był nie do uratowania, ze katastrofa,<br />
gdyby była nie nastąpiła teraz, musiałaby nastąpić później.<br />
Komisja namiestnictwa zarządziła też rozebranie resztek sufitu.<br />
4) W końcu znajduje się ustęp w komunikacie, iż Grono Konserwatorów<br />
odrzuciło stanowczo projekt zarządu kościoła dotyczący<br />
nowego sufitu. Jestto ustęp najzupełniej niezgodny z prawdą<br />
już z tej prostej przyczyny, iż sam zarząd kościoła nie jest jeszcze<br />
w posiadaniu gotowego projektu.<br />
W końcu wyrażamy zdziwienie, iż w sprawozdaniu jest mowa<br />
o odrzuceniu przez komisję Konserwatorów projektu zarządu kościoła<br />
odnoszącego się do konstrukcji nowego sufitu. A przecież<br />
zarząd kościoła sam nie jest w posiadaniu gotowego projektu, nie<br />
mógł tedy jeszcze dotąd formalnie nic gotowego przedłożyć; nie<br />
było więc zdaniem naszem ani powodu do prejudykowania kwestji,<br />
przed oglądnięciem szkiców, ani nie było uprawnienia do głoszenia<br />
publicznego, iż projekt zarządu kościoła został odrzucony.<br />
* * *<br />
„Słowo Polskie”, nr 510, 3 XI 1910, s. 3<br />
W sprawie katedry ormiańskiej<br />
Z biura grona konserwatorów Galicji wschodniej otrzy mujemy<br />
następującą odpowiedź na umieszczone w „Słowie Polskiem”<br />
z 27 z. m. zastrzeżenia kierownictwa budowy przy katedrze ormiańskiej,<br />
wyrażone z powodu komunikatu grona w sprawie restauracji<br />
tego zabytku:<br />
Zarzuty tam podniesione są albo oparte na podstawach niezgodnych<br />
z rzeczywistym stanem rzeczy, albo ów faktyczny stan<br />
w świetle niezupełnie właściwem. W szczególności:<br />
1) Zarzut, iż „nieprawdą jest, jakoby sklepienie barokowe pochodziło<br />
z tego czasu, z którego pochodzi sama część barokowa<br />
(katedry) tj. z XVII wieku” – jest bezpodstawny i bezcelowy, gdyż<br />
twierdzenia takiego n i e m a w komunikacie grona, które o pochodzeniu<br />
wspomnianego sklepienia z XVIII wieku dokładnie było<br />
poinformowane. (Zobacz „Sprawozdania Grona” za rok 1908).<br />
Natomiast Grono nic nie wie o tem, jakoby „wedle zdania samej<br />
centralnej komisji, sklepienie to było bez wartości zarówno pod<br />
względem architektonicznym, jak artystycznym”, przeciwnie zaś<br />
jest w posiadaniu aktów dowodzących, że komisja centralna nalegała<br />
z naciskiem na utrzymanie tego sklepienia.<br />
2) Kierownictwo budowy twierdzi, iż nie jest zgodne z prawdą,<br />
„jakoby czyniło Gronu propozycje co do usunięcia dwóch<br />
przęseł sklepienia barokowego”, natomiast utrzymuje, iż „uznało<br />
te przęsła za tak zniszczone, że uchwaliło ich usunięcie”, a decyzja<br />
ta została zatwierdzoną przez orzeczenie ministerjalne.<br />
Owo podkreślenie subtelnych różnic pomiędzy propozycją<br />
a uchwałą jest bez praktycznego znaczenia, wobec tego, że grono<br />
z urzędu jest powołane do czuwania nad całością zabytków bez<br />
względu na wszelkie uchwały komitetów budowy, czy restauracji.<br />
Zarazem należy ubolewać, że kierownictwo budowy, które, jak<br />
się okazuje z głoszonych zastrzeżeń, tak jest drażliwe na punkcie<br />
swego pietyzmu dla zabytków, nie uznało za stosowne zawiadomić<br />
386