15.02.2015 Views

1PZ2a7xaD

1PZ2a7xaD

1PZ2a7xaD

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

oraz s z e r o k i c h p l a n ó w r u c h u l i t u r g i c z n e g o,<br />

poję tego jako krę gosł up ówczesnej poboż -<br />

noś c i k a t o l i c k i e j, to w roku 1937 mówił o koniecznym<br />

nawrocie ludzkości do humanizmu […], aby człowiek<br />

przestał być numerem w systemie; w tymże samym roku<br />

wykładał o sensie egzystencji jako takiej […].<br />

258<br />

Często, bardzo często napotykał na mur niezrozumienia<br />

i nie mogło być inaczej, był maksymalistą, był prekursorem<br />

nowych dróg i czasów, był zbyt odmienny – nie<br />

wiedziano jak go sądzić i oceniać. […] Ten umiłowany<br />

uczeń Arcybiskupa Bilczewskiego, jakże często później<br />

był niezrozumiany! 333<br />

Był erudytą, „pożeraczem książek”; mówiono, że<br />

„tomizm gruntował na oryginałach dzieł Doktora Anielskiego”<br />

(swoją bogatą bibliotekę zapisał klasztorowi benedyktynów<br />

w Tyńcu) 334 . Od najmłodszych lat pociągało<br />

go życie zakonne – reguła św. Benedykta – i przez całe życie<br />

towarzyszyła mu tęsknota za klasztorem benedyktyńskim,<br />

do którego jednak nie dane mu było nigdy wstąpić.<br />

Tłumaczono to jego miłością do matki, której nie chciał<br />

opuścić na starość w chorobie, lub też brakiem zgody na<br />

odejście do klasztoru ze strony arcybiskupa Bilczewskiego,<br />

który wysoko cenił ks. Csesznáka i nie chciał się wyrzec<br />

tak wartościowego kapłana archidiecezji 335 . Zamiast<br />

tego ks. Csesznák starał się prowadzić życie według reguły<br />

benedyktyńskiej.<br />

W związku z malowidłami w katedrze bardzo interesująca<br />

jest wzmianka o tym, że klasztorem, do którego miał<br />

zamiar wstąpić ks. Csesznák było właśnie Beuron 336 , którego<br />

słynna szkoła malarska (i jej specyficzny, liturgiczny<br />

charakter) były niejako wynikiem wieloletnich dążeń zakonu<br />

do odnowy liturgii. To przecież ze środowisk benedyktyńskich,<br />

najpierw, jeszcze na początku wieku XIX,<br />

francuskich (o. Prosper Guéranger w Solesmes), potem<br />

niemieckich, w tym głównie właśnie z Beuron, a w końcu<br />

z belgijskich filii tego ostatniego opactwa – w Maredsous,<br />

Lowanium (klasztor Mont-César) i klasztorze św. Andrzeja<br />

w Zevenkerken koło Brugii – wyszła myśl i najżywsze<br />

działania mające na celu odnowienie liturgii; to benedyktyni<br />

byli przez stulecia „strażnikami tradycji” w tym<br />

zakresie 337 . Trudno się więc dziwić ks. Csesznákowi, że –<br />

znając jego liturgiczne upodobania i reformatorskie dążenia<br />

– wybrał to właśnie opactwo, a Rosenowi – że,<br />

zapewne wiedząc o fascynacjach duchownego – postanowił<br />

go sportretować jako benedyktyńskiego (co prawda<br />

kluniackiego, a nie beurońskiego) opata. Wydaje się też,<br />

że malarza mogły łączyć z ks. Csesznákiem wspólne zainteresowania<br />

oraz więzy wzajemnej sym patii, gdyż chyba<br />

właśnie do Jana Henryka Rosena (twórcy tryptyków,<br />

malowanych jeszcze w Warszawie w stylis ty ce „mi nia torskiej”)<br />

odnosi się następujące wspomnienie o tym duchownym:<br />

Najchętniej mówił o wydawnictwach Klasztoru Benedyktynów<br />

i sztuce średniowiecznej; lubił zwłaszcza pełen ekspresji<br />

obraz Grünewalda przedstawiający Ukrzyżowanego<br />

Chrystusa – miał też duże zrozumienie dla malarstwa<br />

„pewnego znajomego malarza”, jego dyptychów i tryptychów<br />

utrzymanych w stylu malarstwa miniaturowego 338 .<br />

Kolejny z przedstawionych tu lwowskich kapłanów,<br />

ks. Adam Bogdanowicz (1898–1941) 339 , był rekolekcjonis tą<br />

259 a 259 b<br />

269

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!