You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
etem ormiańskim). W związku ze szczątkowo zachowaną<br />
substancją tego przeszklenia i przy braku jakichkolwiek<br />
świadectw ikonograficznych nie da się odtworzyć jego<br />
wyglądu. Można jednak przypuszczać, że oba witraże,<br />
umieszczone w naprzeciwległych oknach transeptu, zostały<br />
za projektowane jako pendants. Kompozycja Św. Augustyna<br />
powtarzała więc zapewne (choć nie wiadomo, do<br />
jakiego stopnia) układ okna ze św. Pawłem. Święty Augustyn<br />
był najpewniej ujęty w całej postaci; nie wiadomo, czy<br />
towarzyszyły mu, analogicznie jak u św. Pawła, półmedaliony;<br />
być może inna była też bordiura oraz po zostałe elementy<br />
ornamentalne. Helena Małkiewiczówna sugeruje,<br />
że kompozycja niezachowanego Św. Augustyna „od po wiadała<br />
prawdopodobnie kompozycji okna ze św. Paw łem;<br />
zawierała półmedaliony o nieznanych obecnie przedstawieniach,<br />
być może »usprawiedliwiających« umiesz czenie<br />
tego wi traża nad malowidłem z Adoracją Dzieciątka<br />
przez pasterzy” 134 . W tym kontekście warto przywołać inny<br />
zna ny wizerunek św. Augustyna autorstwa Rosena, widnie<br />
jący na dyplomie dla kardynała Merciera [il. 191 a].<br />
Wiadomo, że artysta często wykorzystywał raz wypracowane<br />
kompozycje figuralne, czasem je tylko nieznacznie<br />
modyfikując. Nie można więc wykluczyć, że i w tym wypadku<br />
mógł chcieć posłużyć się już raz opracowanym<br />
wizerunkiem ojca Kościoła. Dowodem na wykorzystywanie<br />
przez artystę starych formuł może być św. Augustyn<br />
– bardzo podobny do tego z „adresu gratulacyjnego” –<br />
namalowany przez Rosena już w latach pięćdziesiątych<br />
wieku XX w kościele św. Bernarda w Pittsburghu (USA)<br />
[il. 191 b]; podobne ujęcie świętego zostało zresztą powtórzone<br />
w malowidle oł tarzowym w kościele św. Bazylego<br />
Wielkiego w Vallejo (Kalifornia, 1967). Pod względem kompozycji<br />
witraże w na wie (omówione niżej) pokazują, że<br />
artysta nie powielał dosłownie motywów dekoracyjnych<br />
i rozwiązań formalnych raz już wykorzystanych w którymś<br />
z okien – np. wici roślinnej bordiur albo schematu<br />
kompozycyjnego kwater – a każde okno zostało zakomponowane<br />
nieco inaczej. Wydaje się, że Rosen umyślnie<br />
dążył do tego, by każdy witraż pod względem kompo -<br />
zy cji choć minimalnie różnił się od po zostałych, a nie,<br />
by wszystkie były z jednego „garnituru” [il. 192 a–b, 203,<br />
226 a–c, 265].<br />
Jeśli chodzi o aspekt formalny przeszkleń okien prezbiterium<br />
i ich związki ze średniowieczną tradycją witrażowniczą,<br />
wypadnie znów odnieść się do wyników badań<br />
Heleny Małkiewiczówny, która poddała wnikliwej analizie<br />
cały zespół witraży katedry ormiańskiej. Zgodnie z ustaleniami<br />
tej badaczki:<br />
Bardziej złożona [niż w innych witrażach w katedrze] kompozycja<br />
okna ze św. Pawłem (i najprawdopodobniej ze św.<br />
Augustynem) była – jak się wydaje – kontaminacją dwóch<br />
różnych typów wzorów. Podstawowy, to pojedyncze, reprezentacyjne<br />
przedstawienie postaci, ujętej motywem arkady<br />
wspartej na kolumnach – jak np. wizerunki śś. Janów<br />
z około 1190 w katedrze w Strasburgu […] lub reprodukowane<br />
przez Mâle’ a (w postaci przerysów) chartryjskie<br />
witraże: z prorokiem Izajaszem niosącym na barkach<br />
św. Mateusza […] – wypełniającym całe okno, z motywem<br />
bocz nych kolumn i imieniem umieszczonym u stóp proroka,<br />
czy ze św. Anną niosącą NMP […] – również z imieniem<br />
świętej. Z kolei półkola towarzyszące postaci św.<br />
Pa wła kojarzyć się mogą z wielokształtnymi obramieniami<br />
(niem. Langpass) okalającymi postacie świętych lub sceny<br />
figuralne głównie (choć nie wyłącznie) w niemieckich<br />
witrażach 1. połowy w. XIII – np. w Kolonii, Naumburgu<br />
czy Moguncji […]. Rosenowskie półkola są jednak większe<br />
i wypełnione przedstawieniami, które towarzyszą świętemu<br />
– jak np. aniołowie Matce Boskiej na słynnej La<br />
Belle Verrière w Chartres […], a pomysł ich zastosowania<br />
powstał zapewne na podstawie reprodukowanych przez<br />
Mâle’ a: wierzchniej płyty portatylu ze Stavelot […] czy<br />
witraży z ilustracją przypowieści o miłosiernym Samarytaninie<br />
w katedrze w Sens […] albo z Apokalipsą w katedrze<br />
w Bourges […]. Wpływ reprodukowanych przez<br />
Mâle’a witraży katedry w Chartres sięgnął jeszcze dalej:<br />
ulistniona wić roślinna, wypełniająca tło okna ze św. Pawłem,<br />
niemal skopiowana została z Legendy ze św. Eustachym<br />
[…], a układ i rysunek fałdów płaszcza św. Pawła<br />
– ze wzmiankowanych wyżej przedstawień proroka Izajasza<br />
i św. An ny […], co niespodziewanie nadało witrażowi<br />
cechy stylu „ok. 1200” 135 .<br />
Już współcześni komentatorzy Ukrzyżowania w „panteonie”<br />
świętych stojących u stóp krzyża zauważyli charakterystyczny<br />
brak: świętych Pawła i Augustyna. Niedostatek<br />
ten wypomniał artyście w swej recenzji Julian Za chariewicz<br />
136 , który – jak wiadomo – nieco później zwró cił Rosenowi<br />
uwagę na nieodpowiedniość fizjonomii Chry stusa<br />
w Ustanowieniu Najświętszego Sakramentu, a ar tysta skwapliwie<br />
zastosował się do uwag krytyka i przemalował twarz<br />
Jezusa. Czyżby więc i w tym przypadku malarz poszedł za<br />
wskazówką (a nawet wymówką) Zachariewicza Witraż<br />
ze św. Pawłem nosi datę 1928 (o dwa lata późniejszą niż<br />
witraże w nawie); w tym samym roku – na wiosnę – zostało<br />
ukończone Ukrzyżowanie i ukazała się recenzja<br />
Za cha rie wicza; przypuszczenie to nie jest więc całkiem<br />
bez podstawne.<br />
Niewyjaśnione pozostaje, dlaczego źródła z epoki,<br />
dość szczegółowo opisujące malowidła oraz witraże w nawie,<br />
nie wspominają o witrażach w oknach prezbiterium.<br />
Co więcej, do wyjaśnienia pozostaje jeszcze kwestia<br />
213