15.02.2015 Views

1PZ2a7xaD

1PZ2a7xaD

1PZ2a7xaD

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

22 23<br />

w tym przedsięwzięciu, ilustrując tekst fotografią katedry<br />

ujętej od strony prezbiterium, z widocznymi już (ale najpew<br />

niej dokonanymi niewiele wcześniej) modyfikacjami<br />

ap syd [il. 19] 69 . Kształt dachu na świetliku nad prezbiterium<br />

pozwala na względne datowanie przedstawionego na<br />

repro dukowanych fotografiach stanu budowli: walcowaty<br />

dach usunięto podczas restauracji (zapewne około roku<br />

1912) i pozostawiono tkwiący pod nim dach dwuspadowy<br />

[il. 20]. We wspomnianym artykule pisano, że katedra:<br />

Kilkakrotnie niszczona pożarem, zepsuta została nieudolnemi<br />

przeróbkami, które zatarły niejeden zajmujący szczegół<br />

pierwotny. Przywrócił im dawny charakter znakomity<br />

znawca sztuki, prof. wszechnicy we Lwowie, Jan Bołoz-<br />

-Antoniewicz, posiłkując się motywami dekoracyjnemi<br />

zaczerpniętemi u samego źródła: w Ani i Argaszabat. Trzy<br />

wspaniałe absydy, na których znajdujemy cały inwentarz<br />

ornamentyki ormiańskiej, to dzieło prof. Antoniewicza 70 .<br />

Wiadomo już więc z całą pewnością, że terminus ante<br />

quem dodania dekoracji na apsydach wyznacza sierpień<br />

(a może nawet zima – na fotografii widać śnieg) roku 1902.<br />

Jeśli przyjąć, że była to pierwsza z zaplanowanych przez arcybiskupa<br />

modyfikacji katedry, to musiano ją wykonać<br />

w cią gu zaledwie sześciu miesięcy od chwili objęcia przez<br />

niego rządów w archidiecezji (co nastąpiło w lutym 1902);<br />

możliwe też, że jakieś kroki w tym kierunku czynił już arcybiskup-nominat<br />

(jeszcze przed zatwierdzeniem jego wyboru<br />

przez cesarza i ingresem do katedry), od maja roku<br />

1901, nie ma bowiem powodów, by wątpić, że apsydy zostały<br />

ozdobione za episkopatu ks. Teodorowicza (a nie za<br />

jego poprzednika). Wszystkie przekazy są zgodne co do faktu,<br />

że to dopiero on zatroszczył się o budynek kościoła 71 .<br />

21. Katedra ormiańska we Lwowie, apsydy<br />

prezbiterium od wsch., widok współczesny<br />

22. Katedra w Ani, widok od płn. wsch.,<br />

fotografia archiwalna<br />

23. Katedra w Ani, widok od płn. zach.,<br />

fotografia współczesna<br />

Wspomniany artykuł określa także źródła, z których<br />

Jan Bołoz Antoniewicz zaczerpnął motywy do dekoracji<br />

apsyd: kościoły Ani (co było powszechnie wiadome) i Wagarszapat<br />

– jak prawidłowo należałoby chyba odczytać<br />

drugą z wymienionych miejscowości – o której milczą<br />

inne, traktujące o apsydach relacje z epoki 72 .<br />

Gdy chodzi o pierwszą ze wspomnianych miejscowości,<br />

informacje na temat źródeł inspiracji Antoniewicza<br />

można nie tylko stosunkowo łatwo zweryfikować, ale też<br />

warto zastanowić się nad motywami takiego wyboru. Porównanie<br />

dekoracji apsyd lwowskiej katedry ormiańskiej<br />

[il. 21] z elewacjami katedry w Ani, dawnej stolicy Armenii<br />

[il. 22, 23], nie pozostawia wątpliwości co do wzoru, którym<br />

nie tyle inspirował się, ile który wręcz dość wiernie<br />

skopiował lwowski uczony 73 . Najwyraźniej więc profesor<br />

hołdował utrwalonemu przez tradycję przekonaniu lwowskich<br />

Ormian, że są oni w prostej linii potomkami uchodźców<br />

z podbitej przez Seldżuków stolicy Armenii dynastii<br />

Bagratydów, Ani. W historiografii fakt ten uwiecznił o. Sadok<br />

Barącz: „Upadek miasta Ani i srogie ciemięztwo zmusiło<br />

wiele rodzin ormiańskich do szukania przytułku na<br />

obcej ziemi. […] Na wezwanie […] księcia Izasława dwadzieścia<br />

tysięcy Anitów wkroczyło w roku 1062 do ruskich<br />

krajów […]” 74 – a za nim powtarzali inni: „Po raz pierwszy<br />

ukazali się ormianie [!] na ziemiach polskich w roku 1062,<br />

po upadku miasta Ani, »które miało 1,001 kościołów, 10 tys.<br />

41

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!