05.11.2014 Views

zbrodnia i kara.pdf

zbrodnia i kara.pdf

zbrodnia i kara.pdf

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

„gruntownie" dyskutowała, czy „przestępstwo" Raskolnikowa istotnie zasługiwało na<br />

„karę", czy dobrowolne poddanie się przezeń „karze" nie było raczej brakiem tylko<br />

charakteru.<br />

To łączenie nieustanne sprzeczności krańcowych, nie dających się pogodzić w umyśle<br />

normalnego Europejczyka, cechuje w równej mierze, jak Dostojewskiego, wszystkich w<br />

ogóle autorów rosyjskich końca XIX i początku XX stulecia... Rewolucja. Studium<br />

społeczno-psychologiczne, Warszawa 1921, s. 11-12.<br />

• Kornel Makuszyński<br />

Męka Raskolnikowa, kiedy się jak na torturach wije wobec sędziego śledczego, jest<br />

naprawdę torturą. Czuje się, bez przesady, że śmiertelna ironia tych dwóch ludzi krwią<br />

ocieka; że <strong>kara</strong> za zbrodnię jest straszną, że bankructwo idei Raskolnikowa jest czymś<br />

równym śmierci albo bardziej od śmierci bolesnym.<br />

Dusze z papieru, t. II, Lwów 1991, s. 132.<br />

• Jan Lechoń<br />

Myślałem dziś sobie, że jednak Dostojewski przyniósł światu coś nowego, bo inaczej tak<br />

by ludźmi nie wstrząsnął, nie zrobił takiego przewrotu w literaturze. To nowe — to była<br />

solidarność z przestępcą, to było utożsamienie się z Mitią Karamazowem i<br />

Raskolnikowem. Przedtem to byli „oni", od Dostojewskiego — to jesteśmy „my". Pomimo<br />

całej obcości Dostojewskiego dla mnie rozumiem, że to było odkrycie.<br />

Dziennik, t. 2, Warszawa 1992, s. 221.<br />

Stanisław Mackiewicz<br />

Dostojewski zuchwale pyta się, czy zasady moralności religijnej winny naprawdę<br />

obowiązywać, i skruszony odpowiada, że tak. Jest to proces wszczęty, aby nas przekonać<br />

o prawdzie Ewangelii. Zbrodnia i <strong>kara</strong> to postawienie pytania, czy trzeba, czy nie trzeba<br />

słuchać dziesięciorga przykazań.<br />

Dostojewski, Warszawa 1957, s. 151.<br />

• Jarosław Iwaszkiewicz<br />

Petersburg fascynuje zawsze Dostojewskiego. Pisarz nie daje szczegółowego opisu<br />

miasta, jakby to uczynił Balzak, ale miasto to, chyba najdziwniejsze, najosobliwsze i<br />

najbardziej fascynujące miasto Europy, jest obecne w jego opowiadaniach i powieściach.<br />

Powiedziałbym, że Petersburg jest razem z Raskol-nikowem bohaterem Zbrodni i kary.<br />

Petersburg, Warszawa 1977, s. 36.<br />

• Czesław Miłosz<br />

Raskolnikow nie uznaje za swoją winę zabójstwa lichwiarki i jej siostry, za winę uznaje<br />

swoją słabość, wskutek której został pokonany przez społeczeństwo.<br />

Dostojewski i Sartre, b.m., 1984, s. 10.<br />

• Telesfor Poźniak<br />

Zainteresowanie Dostojewskim w Rosji w latach dziewięćdziesiątych wzrosło znacznie<br />

dzięki powszechnemu uwielbieniu Artura Schopenhauera, a szczególnie Fryderyka<br />

Nietzschego, który jak wiadomo, nazywał autora Zbrodni i kary jedynym psychologiem,<br />

który go czegoś nauczył.<br />

Dostojewski w kręgu symbolistów rosyjskich, Wrocław 1969, s. 14-15.<br />

Kyszard hTzybylski

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!