10.09.2013 Views

Spadkobiercy Winneto..

Spadkobiercy Winneto..

Spadkobiercy Winneto..

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

“myśli“ czy “przeczuciu“, wiem bowiem, że będą mi bardzo pomocne. Tak było i teraz.<br />

Serduszko odpowiedziała:<br />

— Im bliżej byliśmy dzisiaj gór, tym wyraźniej i jaśniej miałam przed oczami to, co o<br />

nich opowiadałeś. I wtedy uparcie uczepiły się mnie dwa słowa. Wypowiedział je kiedyś do<br />

ciebie, i to parę razy, <strong>Winneto</strong>u. Czy pamiętasz jeszcze, jak zwykł był nazywać nugety i w<br />

ogóle złoto?<br />

— Czy masz na myśli deadly dust? 15<br />

— Tak, deadly dust. Już na krótko przed swoją śmiercią, kiedy rozmawiał z tobą o swoim<br />

testamencie, powiedział, że przeznaczone jest ci coś lepszego niż tylko złoto. A mimo to<br />

kopałeś u grobu jego ojca szukając złota i niczego poza tym. Czy to nie był z twojej strony<br />

błąd mój drogi mężu?<br />

— Myślę, że nie. Złoto, które tu zakopano, było przeznaczone nie dla mnie, a<br />

prawdopodobnie na wzniosłe, dobroczynne cele.<br />

— Czy rzeczywiście nie miałeś znaleźć tu czegoś, co przeznaczone byłoby osobiście dla<br />

ciebie, jego najlepszego przyjaciela i brata? I czy <strong>Winneto</strong>u, dalekowzroczny i szlachetny,<br />

mógłby przy sporządzaniu swego testamentu zapomnieć , że także na “dobroczynne, wzniosłe<br />

cele“ ofiarować można coś nieporównanie przewyższającego samo tylko złoto? Zastanów się<br />

proszę!<br />

— Hm! Wiesz, Serduszko, to co mówisz jest bez wątpienia słuszne. Mogę się wprawdzie<br />

wymawiać tym, że zagrażało mi wówczas niebezpieczeństwo i że szukałem w wielkim<br />

pośpiechu, ale to mnie w gruncie rzeczy nie usprawiedliwia. Miałem przecież wiele lat na to,<br />

by tutaj powrócić. Ale nigdy, naprawdę nigdy o tym nie pomyślałem.<br />

— Ja również. Mam sobie do zarzucenia taką samą bezmyślność. Czy mógłbyś coś dla<br />

mnie zrobić?<br />

— Co takiego?<br />

— Raz jeszcze poszukać w ziemi. Ale dokładniej i głębiej niż wtedy.<br />

— Chętnie, bardzo chętnie.<br />

— Wydaje mi się bowiem, że coś znajdziemy i to coś, co jest prawdziwym testamentem.<br />

Złoto stanowiło tylko ochronę prawdziwego skarbu.<br />

— Mówisz jakbyś o wszystkim dokładnie wiedziała!<br />

— Ja nie wiem, ja czuję. <strong>Winneto</strong>u przerastał cię wówczas mądrością i dojrzałością.<br />

Istotna i nieoceniona wartość, jaką sobą przedstawiał, nie miała związku z twoją osobą.<br />

Musimy kopać w dwóch miejscach — tutaj, u grobu jego ojca, i w twojej pamięci. Z<br />

pewnością nie znajdziemy żadnego śmiercionośnego pyłu, a perły i drogocenne kamienie<br />

zrodzone w jego duchowej bonanzie. Do roboty! Póki Entersowie są daleko.<br />

— Nie jest to powód przekonujący, gdyż śladów nie da się usunąć na tyle szybko, by nie<br />

zauważyli, co się tutaj pod ich nieobecność działo. Skoro mogło minąć trzydzieści lat, nic się<br />

nie stanie, jeśli poczekamy z kopaniem jeszcze parę godzin. Nie zapominajmy, co Tatella-<br />

Sata napisał o środkowym spośród pięciu wielkich srebrnych świerków: “Niech jego glos<br />

będzie ci głosem Manitou, wielkiego, wiecznego, wszechmiłującego Ducha!“. Jest to więc<br />

sprawa tak ważna i pilna, że musimy jej dać pierwszeństwo.<br />

— Masz rację, masz rację! Ale gdzie są te świerki?<br />

— Niedaleko stąd. Chodź ze mną! Zaprowadziłem ją do miejsca w lesie, gdzie z ziemi<br />

wyrastało kilka skał, u których podnóża połyskiwało niewielkie jeziorko. Tam też stało<br />

owe pięć srebrnych świerków, o których pisał Tatella-Sata. Były aż do ziemi obrośnięte<br />

gałęziami, po części zresztą już uschniętymi. Ledwie spojrzałem na środkowy świerk, już<br />

15 ang. śmiercionośny pył.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!