Spadkobiercy Winneto..
Spadkobiercy Winneto..
Spadkobiercy Winneto..
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
samodzielność i pewność siebie. Widząc, że spogląda na mnie badawczo, by nie rzec<br />
taksująco, powiedziałem, że należę do tej klasy, która ogólną sumę napiwku dzieli na dwie<br />
części. Jedną daje zaraz po przybyciu, aby dać do zrozumienia czego oczekuje, drugą zaś,<br />
albo w ogóle nic, przy odjeździe, aby pokazać swoje zadowolenie lub jego brak. Z tymi<br />
słowami włożyłem mu w rękę pierwszą część napiwku. Kelner obejrzał najpierw banknot bez<br />
skrępowania, potem jednak skłonił się z szacunkiem w sposób, którego nie powstydziłby się<br />
żaden Niemiec czy Austriak i rzekł:<br />
— Gotów na każde skinienie! Polecę państwa również pokojówce! Może ci Entersowie<br />
są panu niewygodni, mister Burton? Natychmiast ich przeniesiemy.<br />
— Proszę ich zostawić. Nie przeszkadzają nam. Kelner ukłonił się raz jeszcze z wielkim<br />
uniżeniem, po<br />
czym oddalił się emanując wszelką gotowością. Kiedy pojawił się znowu, aby<br />
przedstawić nam pokojówkę, łatwo zauważyliśmy, że wie już ona o sposobie wypłaty<br />
napiwku, i umożliwiliśmy jej równie efektowne zejście ze sceny. Oczywiście, ani tego nie<br />
robiliśmy, ani też — tym mniej jeszcze — nie opowiadaliśmy o tym, by przechwalać się<br />
swymi pieniędzmi. Jak już stwierdziłem, nie jestem wcale bogaty, poza bieżącymi dochodami<br />
nie dysponuję żadnym innym majątkiem. Rezultaty takiego traktowania służących<br />
— to, że okazałem im względy i dałem do zrozumienia, iż potrafię być wdzięczny — nie<br />
dały długo na siebie czekać i one to najlepiej wytłumaczą moją hojność.<br />
Przyjechaliśmy po południu i jeszcze tego samego dnia wybraliśmy się na dwie<br />
wycieczki, które koniecznie powinien odbyć każdy, kto kiedykolwiek zawita w te strony —<br />
kolejową i wodną.<br />
Tor kolejowy zjeżdża na kanadyjskim brzegu ostro w dół, by na brzegu amerykańskim<br />
wrócić znowu do poprzedniego poziomu. Głęboko, głęboko w dole gotują się i pienią wodne<br />
odmęty, z których sterczą pionowo w górę ostre skały. Tory kolejowe przebiegają częstokroć<br />
w odległości najwyżej dwóch metrów od przepastnego urwiska. Pociąg jedzie szybko, a<br />
ponieważ pasażerowie mają przed oczami tylko otwartą paszczę przepaści oraz przeciwległy<br />
brzeg, od początku do końca tej podróży ma się niesamowite wrażenie, że wagony wjeżdżają<br />
rozpędem w przepaść, by zwalić się w dół i roztrzaskać wśród spienionych fal. Rejs wodny<br />
odbywa się na znanej i lubianej “Maid of the Mist“, która płynie śmiało aż pod sam wodospad<br />
i przybija z pasażerami do takiego miejsca, że mogą nie bez podstaw przechwalać się później,<br />
iż byli “za ścianą wody“.<br />
Zjadłszy kolację przy dźwiękach doskonale grającego kwartetu skrzypcowego w<br />
położonej na parterze sali jadalnej, udaliśmy się do naszego apartamentu, a ściślej mówiąc na<br />
taras, skąd mogliśmy podziwiać piękno wodospadów rozświetlonych tajemniczym blaskiem<br />
księżyca. Było już koło jedenastej, kiedy bezgłośnie i w najwyższym pośpiechu zjawiła się<br />
pokojówka i powiedziała:<br />
— Przyszli bracia Entersowie.<br />
— Gdzie są? — spytała Serduszko.<br />
— Jeszcze w biurze. Co wieczór zanim udadzą się do swego pokoju przeglądają księgę.<br />
— Po co?<br />
— Sprawdzają, czy nie przybyło niemieckie małżeństwo, państwo May. Początkowo<br />
pytali, teraz jednak sami sprawdzają, bo wiedzą, że nikt ich tu nie darzy specjalną sympatią.<br />
Ja również z nimi nie rozmawiam.<br />
Oddaliła się, a my nie chcąc, by nas zobaczyli, również opuściliśmy taras. Ta informacja<br />
była pierwszym owocem wypłaconego na poczet przyszłych usług napiwku. Aby docenić jej<br />
użyteczność wiedzieć trzeba, że wszystkie drzwi wychodzące na taras posiadały specyficzną<br />
konstrukcję. Chodziło o to, by uchronić gości w apartamentach od wścibskich spojrzeń, a