10.09.2013 Views

Spadkobiercy Winneto..

Spadkobiercy Winneto..

Spadkobiercy Winneto..

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Serduszko nie odzywała się. Ona również wiedziała, że mam rację, ale ta wiedza nie<br />

podnosiła jej na duchu, a przeciwnie — przytłaczała. Już miała przed oczyma cztery tysiące<br />

ginących ludzi i fakt, że nam przyszło przyczynić się do ich zagłady, sprawiał jej przykrość i<br />

ból.<br />

Kiedy również Utahowie zniknęli z pola widzenia, zeszliśmy z powrotem na dół,<br />

ukryliśmy starannie drabinę, tak aby nie mogło jej dostrzec najbystrzejsze oko, i wróciliśmy<br />

do Pappermanna i zwierząt.<br />

— Była tu Kakho-Oto — zameldował. — Osiodłała szybko konia i odjechała.<br />

Powiedziała, że wiecie, dokąd.<br />

Rozbiliśmy namiot i rozgościliśmy się w wąwozie. Postanowiłem pójść za radą naszej<br />

przyjaciółki i nie narażać się niepotrzebnie na niebezpieczeństwo. Z każdego punktu widzenia<br />

było zresztą najrozsądniej siedzieć spokojnie w kryjówce. Mieliśmy więc czas i sposobność<br />

do tego, by zająć się testamentem <strong>Winneto</strong>u. Otworzyłem paczki i na resztę przedpołudnia<br />

oraz całe popołudnie pogrążyłem się wraz z Serduszkiem w lekturze. Napiszę o niej w innym<br />

miejscu 19 ; teraz chciałbym jedynie powiedzieć, że nigdy niczego podobnego nie czytaliśmy i<br />

że wobec tego złożonego w nasze ręce skarbu niczym jest złoto i szlachetne kamienie, choćby<br />

odmierzane cetnarami.<br />

Przed wieczorem zjawiła się znowu Kakho-Oto. Oznajmiła, że Kiowowie, Komańcze,<br />

Utahowie i Siouxowie zgromadzili się już razem w sile ponad czterech tysięcy wojowników,<br />

po tysiącu z każdego plemienia. Dokładnie tak, jak przypuszczałem. Przed południem<br />

zjedzono posiłek, a po południu odbyły się rozmaite narady. Po długotrwałych sporach doszło<br />

wreszcie do porozumienia. Narada główna byłaby w zasadzie zbyteczna, gdyby nie to, że ma<br />

ona również spełnić rolę uroczystości końcowej będącej uhonorowaniem wszystkich<br />

poprzednich rozmów.<br />

— A więc dojdzie do głównej narady? — zapytałem.<br />

— Tak — odparła nasza przyjaciółka.<br />

— Kiedy?<br />

— O północy.<br />

— O gdybym tam mógł być nie zauważony przez nikogo! Nieustannie o mnie zatroskana<br />

Serduszko zareagowała gwałtownie:<br />

— O nie! Nic z tego! To niebezpieczne!<br />

— Dlaczego niebezpieczne?<br />

— Jeśli cię złapią, koniec z tobą! Jako twoja żona muszę zatroszczyć się o to, byś<br />

przynajmniej pozostał przy życiu!<br />

Kakho-Oto uśmiechnęła się. Ja również uśmiechnąłem się i zapytałem Serduszko:<br />

— A jeśli się okaże, że nie ma niebezpieczeństwa?<br />

— Wtedy pójdę z tobą, by zbadać rzecz na miejscu! Być westmanem jako kawaler to<br />

żadna sztuka. Ale nikt rozsądny nie będzie twierdził, że można zachować się jak westman<br />

mając już od paru ładnych lat żonę! Ilekroć zdarzy się, że my, kobiety, kogoś podsłuchamy,<br />

narzekaniom i dowcipom nie ma końca. Ale jeśli jakiś pan czołga się po lesie z zamiarem<br />

podsłuchania Indian, mówi się, że jest to po pierwsze konieczne, a po drugie świadczy o<br />

niezwykłej odwadze i bohaterstwie. Mam pomysł, który uczyni twoje podsłuchiwanie<br />

całkowicie zbytecznym.<br />

— Jakiż to?<br />

— Kakho-Oto weźmie udział w naradzie końcowej i powie nam, o czym była mowa.<br />

19 Autor ma tu na myśli planowany końcowy tom opowieści, pt. Testament <strong>Winneto</strong>u, którego jednak już nie<br />

napisał. Tom niniejszy, <strong>Spadkobiercy</strong> <strong>Winneto</strong>u, był ostatnią powieścią Karola Maya.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!