Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
133<br />
i<br />
i<br />
-powiedzialności za jego działalność. W iadomo było, że m im o pew nych różnic<br />
klub reprezentow ał stanow isko kierow nictw a SPN.<br />
Na tle przesilenia rządowego do kryzysu doszło również w samym klubie.<br />
27 lipca 1922 r. „Czas” zamieścił kom unikat, że dnia poprzedniego<br />
K PK za izłe prow adzenie klubu i w prow adzenie klubu w błąd postanow ił<br />
usunąć z przew odnictw a J. K. Fedorowicza. W prowadzenie w błąd polegać<br />
miało na niezgodnym z rzeczyw istym zreferow aniu przebiegu rozm owy<br />
Piłsudskiego z K orfantym . W zw iązku z tym „Czas” przew idyw ał możliwość<br />
w ystąpienia Fedorowicza z KPK. Następnego dnia prasa opublikowała<br />
kom unikat K PK podpisany przez J. Baworowskiego, że „w całej tej<br />
wiadomości nie m a cienia praw dy” 71. Na podstaw ie tych kom unikatów<br />
m ożna przypuszczać, że w klubie doszło do kryzysu, który szybko zażegnano.<br />
Pew ne sukcesy notow ało natom iast SPN n a Wileńszczyźnie, z tym że<br />
znów w swym tradycyjnym środow isku arystokracji i wielkiego ziem iaństwa.<br />
Na W ileńszczyźnie konserw atyści nie posiadali organizacji i m yśl<br />
0 jej utw orzeniu stale ich nurtow ała. Najwięcej łączyło w ilnian ze stańczykami.<br />
M. in. stosunek do osoby Piłsudskiego, stosunek do narodow ej demokracji,<br />
do spraw narodowościowych. Stąd akces w ilnian do SPN. Realne<br />
ślady tego odnajdujem y jednak dopiero w połowie 1922 r., kiedy to Mackiewicz<br />
inform ow ał władze SPN, że u M ariana Zdziechowskiego odbyło się zebranie<br />
z udziałem przeszło 40 osób. Zebrani po przedyskutow aniu program<br />
u SPN w yrazili chęć utw orzenia oddziału wileńskiego.<br />
W tym sam ym czasie przybyli do K rakow a J. Radziwiłł, J. Tarnow ski<br />
1 K. W aligórski, redaktor „Gońca W ołyńskiego”, z propozycją utw orzenia<br />
oddziału w ołyńskiego SPN. W swej działalności zam ierzali oprzeć się rów <br />
nież na zam ieszkałych tam Rosjanach. Ze względu n a specyficzne w arunki<br />
działania dom agali się szerokiej autonom ii. W ydział SPN przyjął odpowiednią<br />
uchwałę 72. Nie udało się dotychczas znaleźć śladów działalności<br />
tego oddziału.<br />
N atom iast inicjatyw a wileńska, podjęta w okresie przedwyborczym<br />
i praw dopodobnie z m yślą o w yborach, została uwieńczona powodzeniem.<br />
Podobnie jak oddział krakow ski i oddział wileński, gdzie pierw sze skrzypce<br />
grali A. Meysztowicz, E. Sapiecha, M .. Zdziechowski, nie afiszował się<br />
swą działalnością. Prezesem został M arian B roel-Plat^r. Oddział wileński<br />
podjął w ydaw anie dziennika „Słowo”, którego pierw szy num er ukazał<br />
się 1 sierpnia 1922 r. Pismo powstało z inicjatyw y M ariana Zdziechowskiego,<br />
a podstaw y finansow e zapew niły m u inseraty Banku Ziemiańskiego<br />
W ileńskiego i dotacje Jan a Tyszkiewicza 73. Zam iarem wydawców —<br />
71 Pogorszenie sytuacji, „Czas”, 27 VII 1922; Z klubu KPK, tamże, 28 VII 1922;<br />
Oświadczenie posła Jerzego Baworowskiego, „Kurier Polski”, 27 VII 1922.<br />
72 Protokół posiedzenia Wydziału 24 VI 1922, ADzT 672; List M. Chylińskiego do<br />
Bobrzyńskiego z 27 VI 1922, BJ, 8100 III, k. 168.<br />
73 „Słowo" z 1922 i „Słowo" obecnie, „Słowo”, 16 XII 1925; W. Meysztowicz,<br />
^oszlo z dymem, Londyn 1£73, s. 290.