Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
142<br />
obecni Abraham ow icz i Koliszer. Posłowie Halban, Jabłoński i Wysocki<br />
w strzym ali się od głosu. K om entując głosowanie Stroński chyba po raz<br />
pierw szy użył sform ułow ania o „większości posłów <strong>polskich</strong>”, którzy w y<br />
razili nieufność wobec Piłsudskiego 16. Sform ułowaniem tym od tego czasu<br />
będzie szerm owała prasa „obozu narodowego”.<br />
Prasa „obozu narodowego” m iała za złe K PK jego głosowanie, ale nie<br />
napadała na niego zbyt ostro, ponieważ kilku przywódców własnego obozu<br />
w strzym ało się od głosu. N aw et „D ziennik Poznański”, który nie żałował<br />
ostatnim i czasy ostrych słów KPK, om awiając w yniki głosowania zaznaczył,<br />
że stanowisko K PK nie oznacza solidaryzow ania się z lewicą czy<br />
pochwalania m etod Piłsudskiego. W ypływ a natom iast z przekonania, że<br />
w chwili obecnej nie należy dopuścić do przesilenia na stanow isku Naczelnika<br />
Państw a 17.<br />
K PK i SPN konsekw entnie przez lata w ystępow ali z poparciem dla Piłsudskiego,<br />
w nim widząc elem ent stabilizacji ustroju. K PK na posiedzeniu<br />
Kom isji Głównej głosował za kandydaturą K orfantego na prem iera, a już<br />
trzy dni później „Czas” pośrednio krytykow ał ten krok uznając, że Korfanty<br />
m a jedynie widoki na utw orzenie rządu narodowodemokratycznego,<br />
a dość jest „żywiołów rozw ażnych”, które do takiego gabinetu, a tym sam<br />
ym ustąpienia Piłsudskiego, nie dopuszczą. „Czas” powtórzył swój sąd<br />
sprzed miesiąca, że „obalenie Piłsudskiego byłoby też niew ątpliw ym w stępem<br />
do długo trw ałej, wielomiesięcznej anarchii, jeżeli naw et nie do zamachów<br />
stanu i krw aw ych w alk w ew nętrznych”. W innym artykule wręcz<br />
ostrzegał, że doprowadziłoby to do „wyzwolenia sił i dążeń rew olucyj'<br />
nych” 18.<br />
W zaistniałej sytuacji K PK był najbardziej predestynow any do odegrania<br />
roli m ediatora. Z jednej strony poparł rząd Korfantego, z drugiej<br />
nie zgodził się na akcję przeciw ko Piłsudskiem u. Dlatego lewica zwróciła<br />
się do KPK, by pośredniczył w rokow aniach z centrum , które dotychczas<br />
szło za ZLN. K PK podjął się utw orzenia rządu bez udziału Z L N 'i lewicy-<br />
Udało się m u dla tej koncepcji pozyskać kluby Skulskiego, Rosseta i Matakiewicza.<br />
28 lipca przedstaw iciele K PK udali się do Piłsudskiego, proponując<br />
na prem iera Juliana Nowaka — rektora UJ, długoletniego członka<br />
władz stronnictw a krakowskiego. K andydatura Nowaka została w ysunięta<br />
po ponownej odmowie W ładysława Stesłowicza. Nowak tw ierdzi w swych<br />
wspom nieniach, że W itos jeszcze w końcu czerwca gotów był zgodzić sté<br />
na jego kandydaturę, ale napotkał bierny opór ze strony Fedorow icza19 ■<br />
Z faktu dw ukrotnych propozycji pod adresem Stesłowicza wynika, ż®<br />
16 S. Stroński, Po głosowaniu, „Rzeczpospolita”, 27 VII 1922.<br />
17 Wyrok, „Dziennik Poznański”, 28 VII 1922.<br />
w Przed utworzeniem, gabinetu, „Czas”, 17 VII 1922; Przesilenie państwowe, tafl1'<br />
że, 19 VII 1922.<br />
19 Koniec przesilenia, „Czas”, 31 VII 1922; Stesłowicz, Oświadczenie, „KU'<br />
rier Polski”, 26 VII 1922; J. Nowak, Wspomnienia z ławy rządowej, Kraków 1938.<br />
s. 38. O inicjatywie Witosa wspomina również W. Pobóg-Malinowski, Nai'