Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Paderew skim a Bilińskim. Zm iany rządu domagali się wszyscy, z Wyjątkiem<br />
daw nych realistów. 25 lipca 1919 r. Zarząd Główny oddziału krakow -<br />
sko-lwowskiego SPK podjął uchwałę, by dążyć do utw orzenia większości<br />
sejmowej z klubam i włościańskimi. Stanowisko takie spotkało się z k ry ty <br />
ką koła warszawskiego, które było za utrzym aniem Paderew skiego 5. Za<br />
przeszkodę w zaw arciu kom prom isu ze stronnictw am i włościańskim i uznawał<br />
„Czas” narodow ą dem okrację. N atom iast „Dziennik Poznański”<br />
i „D ziennik Pow szechny” dom agały się silnego rządu, co znaczyło, rządu<br />
mającego oparcie w narodowej demokracji, zdolnego do walki z rewolucją,<br />
„bo nie łudźm y się, że rew olucji u nas nie m a”, jak pisał „Dziennik Pow <br />
szechny” 6. Atakow ał on sejm za brak um iejętności stw orzenia większości,<br />
a Paderew skiego za brak program u i kaptow anie zwolenników przez rozdaw<br />
anie tek. Ukazało się wówczas na jego łam ach znam ienne zdanie: „Musim<br />
y oczekiwać stanowczych decyzji, które narzucą sejm owi rząd, którego<br />
on sam sobie w ybrać nie może. Państw o m usi żyć — i w tym żadna »suwerenność«<br />
nie może być przeszkodą. Rząd m usi powstać i m usi rządzić,<br />
z sejm em czy mimo sejm u” 7.<br />
Do kogo były zwrócone powyższe słowa K to m iał narzucić sejmowi<br />
rząd w brew jego woli Tego „Dziennik Powszechny” nie precyzował. Słowa<br />
te brzm iały jak pogróżka. Zdanie to jednak ukazało się w momencie,<br />
kiedy większość sejm owa już się wyłoniła. W świetle poniższej w ypow iedzi<br />
w zam kniętym gronie staje się jasne, co m iał na m yśli „Dziennik P o<br />
wszechny”. 9 października 1919 r. Z. Tarnowski oświadczył, że dla uzyskania<br />
parlam entu dwuizbowego konserw atyści gotowi są poprzeć zam ach<br />
Piłsudskiego 8. Różnice m iędzy oddziałem krakow skim a warszaw skim były<br />
natury taktycznej — bardziej elastyczni i przew idujący krakow ianie w iększe<br />
perspektyw y widzieli w sojuszu z centrum włościańskim. Gdyby tylko<br />
istniały realne możliwości zarów no w oddziale warszawskim , jak i galicyjskim,<br />
znaleźliby się ludzie gotowi poprzeć tzw. „rządy silnej ręki” 9.<br />
U tw orzenie większości sejm owej ułatw iły rozbieżności w łonie ZLN.<br />
Wśród chłopów wchodzących w skład sejmowego ZLN, piętnow anych przez<br />
posłów ludowych jako zdrajców spraw y chłopskiej, panował ferm ent.<br />
Spraw y te stały się przedm iotem debaty w Lidze Narodowej. W yrażano<br />
obawy, że na tle spraw y agrarnej może dojść do rozpadu sejmowego klubu<br />
ZLN, a nie posiadając wpływów na wsi ZLN straci n a znaczeniu. Na po<br />
5 Protokół posiedzenia oddziału krakowsko-lwowskiego SPK 25 VII 1919, ADzT,<br />
663; List S. Starzyńskiego do Z. Tarnowskiego z 9 I 1920, tamże, 666.<br />
6 Zawada na drodze do jedności, „Czas”, 25 X 1919; E. Paszkowski, Groźny<br />
chaos, „Dziennik Powszechny”, 27 IX 1919; Zmiany w gabinecie, „Dziennik Poznański”,<br />
1 VII 1919; Bez kierownictwa, tamże, 28 VIII 1919.<br />
7 Zródlo zamętu, „Dziennik Powszechny”, 11 XII 1919.<br />
8 ADzT 661.<br />
3 „Jestem pod wrażeniem wypadków na Węgrzech — w każdym razie objaw, jak<br />
sądzę, b. dodatni, a może i dla innych być drogowskazem, jeśli nie zaraz, to na później”.<br />
List J. Baworowskiego do Z. Tarnowskiego z 8 VIII 1919, ADzT 660.<br />
81<br />
6 — Działalność <strong>polityczna</strong>..,