Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
do rozmów z politykam i ZLN i NZL. Nie dotarli oni do abpa Teodorowicza,<br />
który opuścił W arszawę. Skulski przyrzekł, że nie dopuści do czynnego<br />
w ystąpienia praw icy przeciwko Piłsudskiem u, ale jednocześnie zaznaczył,<br />
że kierow nictw o NZL objęli Dubanowicz i Stroński, którzy pałają<br />
nienaw iścią do Piłsudskiego. W izyta H enryka Potockiego u Piłsudskiego<br />
skończyła się skutkiem nie zam ierzonym — Potocki wyszedł z rozm owy<br />
przekonany, że należy go usunąć” 41. Od tego czasu stosunek do Piłsudskiego<br />
stanie się powodem zgrzytów w SPN.<br />
„D ziennik Pow szechny” zajm ow ał nieco odm ienne stanowisko od „Czasu”.<br />
Słabiej akcentow ał dążności federacyjne, za to znacznie mocniej p rawa<br />
Polski do granic 1772 r. N atom iast w spraw ach pokoju i dalszej w ojny<br />
z Rosją Radziecką zajm ow ał stanow isko identyczne jak „Czas”, poczynając<br />
od krytyki polityki PPS w końcu 1919 r. i reakcji na radzieckie propozycje<br />
pokojowe. W ystępował za dalszym prowadzeniem wojny, jeżeli strona<br />
radziecka nie przyjm ie w szystkich w arunków <strong>polskich</strong>. Traktow ał przy<br />
tym rząd radziecki jako tym czasow y 42.<br />
Identyczne stanowisko co „Czas” zajm ował „K urier Polski”, zarówno<br />
co do zasięgu granic, uważając, że należy dążyć do Morza Czarnego, jak<br />
i w argum entacji 43. Podobnie jak „Czas” bronił Piłsudskiego, gdy natom<br />
iast „Dziennik Pow szechny” czynił to w sposób pośredni, atakując politykę<br />
endecką.<br />
„Dziennik Poznański” początkowo nie wypow iadał się ani za jedną, ani<br />
za drugą koncepcją granicy wschodniej. Uważał, że najlepszym rozw iązaniem<br />
byłoby wskrzeszenie W. Ks. Litewskiego, ale jednocześnie dostrzegał<br />
zalety inkorporacji. Dla publicystów tego pism a jedno nie ulegało w ątpliwości,<br />
że o granicy wschodniej, w odróżnieniu od zachodniej, pow inna<br />
decydować siła. „Granice wschodnie, to spraw a naszych bagnetów — pisał<br />
Stokalski — i one tylko, wyłącznie one opisać je powinny, idąc śladami<br />
kopców i mogił pierwszego polskiego korpusu” . Uznawano, że lepsza jest<br />
Wojna z Rosją niż granica etnograficzna44. W raz ze zwycięstwam i na<br />
Wschodzie rosło przekonanie o konieczności rozw iązania federacyjnego.<br />
Jednocześnie coraz częściej pisano pozytyw nie o Piłsudskim , a krytycznie<br />
o polityce narodowej dem okracji. W okresie porażek stanowisko konserw<br />
atyw nych pism wielko<strong>polskich</strong> było podobne do stanow iska innych pism<br />
tego kierunku.<br />
91<br />
41 O pobór powszechny, „Czas”, 31 VII 1920; Uchwały prawicy narodowej, tamże,<br />
lo VII 1920; List M. Chylińskiego do Z. Tarnowskiego z 2 VIII 1920, ADzT 676.<br />
42 Cui bono, „Dziennik Powszechny”, 29 X 1919; E. Paszkowski, Nota pokojowa<br />
bolszewików, tamże, 1 II 1920; W zawieszeniu, tamże, 6 II 1920; „Prawda o pokoju”',<br />
tamże, 12 II 1920; E. Paszkowski, Z kim i jak paktować, tamże, 14 II 1920.<br />
43 A. Z., Nasz program wschodni, „Kurier Polski”, 17 VIII 1919; A. Z., Rosja, Engenta,<br />
tamże, 31 VIII 1919.<br />
44 Stokalski, Wschodnie strategiczne granice państwa polskiego, „Dziennik<br />
Poznański”, 14 X 1919; S. Hulanicki, Perspektywy pokojowe, tamże, 18 II 1920.