Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
224<br />
kierunku nie uczynili. Przypom niał, że większość ziem ian była zwolennikam<br />
i w spółpracy z endecją, co doprowadziło do opłakanych skutków, a na<br />
dodatek rozwścieczyło lewicę, z którą można było rozm awiać i osiągnąć<br />
kosztowny, ale lepszy od obecnego stanu, kompromis. Zaatakow ał również<br />
SZ jako stronnictw o czysto ziemiańskie. W ystąpił za w spółpracą z inteligencją<br />
i m ieszczaństwem 21.<br />
W dyskusji jedni byli za w spółpracą z chłopami, inni potencjalnego sojusznika<br />
wiedzieli w m ieszczaństwie i inteligencji. Byli zwolennicy działania<br />
przez organizacje gospodarcze, „stronnictw o ziem iańskie” lub ChNSR.<br />
A utorzy przedstaw iali rozm aite poglądy, ale nie polem izowali ze sobą. Polem<br />
ikę podjęli dopiero dyskutanci z innych partii.<br />
Na zarzuty H upki pod adresem SZ odpowiedział w „Czasie” prezes<br />
stronnictw a, że nie jest stronnictw em wyłącznie ziem iańskim i „szczyci się<br />
już dzisiaj poważnym gronem inteligencji”. Polem ikę bardziej zasadniczą<br />
podjęto na łam ach „B iuletynu”. Przyznano, że rzeczywiście SPN było niem<br />
al jedynym w yjątkiem , które dopuszczało do swojego grona inteligencję,<br />
natom iast w zasadzie zachowawcami byli ziemianie. A utor tłum aczył takie<br />
stosunki apolitycznością inteligencji. Z arzuty „Czasu” pod adresem ziem<br />
iaństw a skierow ał do inteligencji. Z zarzutem H upki o ekskluzywności<br />
Związku Ziem ian podjął polem ikę W ładysław K ępiński — wiceprezes<br />
Związku Ziem ian w Krakowie. Zaatakow ał on „Czas” i SPN za antyendecką<br />
politykę w okresie wyborów w 1922 r. Ogół ziem iaństw a nie poszedł<br />
za nim i i poparł listę ChZJN, nie poświęcając idei jedności narodow ej interesom<br />
klasowym. Był zdania, że kom prom is z lewicą, który proponował<br />
Hupka, byłby kosztow niejszy i m niej pew ny niż z narodow ą demokracją.<br />
„Poza tym — pytał retorycznie K ępiński — czy większość ziem ian poza<br />
interesem osobistym nie m a już poczucia ideałów narodow ych” Jako ostatni<br />
argum ent w ysunął tradycję, która na kom prom is z lewicą nie pozwala<br />
22. Na łam ach „B iuletynu” polemizowano wyłącznie z Hupką. Za rzeczywistą<br />
polem ikę można uznać jedynie głos Kępińskiego, który bronił dotychczasowej<br />
polityki Zw iązku Ziemian, nie podejm ując problem u, czy należy<br />
ją kontynuować.<br />
Przeciwko rozbijaniu „obozu narodow ego”, za dalszą w spółpracą z narodową<br />
dem okracją w ypow iedział się w lwowskim „Słowie Polskim ” Leon<br />
Puzyna. Odpowiedział m u J. Lutosławski w „D niu Polskim ”, że w interesie<br />
„obozu narodow ego” leży, by ziem ianie przestali być bierną masą. Skoro<br />
narodow a dem okracja nie potrafiła ich objąć ani swoimi wpływam i<br />
organizacyjnym i, ani ideowymi, nie pow inna sprzeciwiać się tw orzeniu<br />
samodzielnej organizacji politycznej ziem iaństw a 23.<br />
21 J. Hupka, Kwestia ziemiańska, „Czas”, 20 III 1924.<br />
22 [A. Dworski], Kwestia ziemiańska, „Czas”, 22 III 1924; Inteligencja miejska<br />
a konserwatyzm. „Biuletyn” SZ, 15 IX 1924; W. Kępiński, List do redakcji, tamże-<br />
23 L. Puzyna, Polityczne drogi ziemiaństwa, „Słowo Polskie”, 9 III 1924; J. Lu-