Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
217<br />
Na tym skończyły się kontakty między SZ a SPN. Bardzo krytyczny<br />
stosunek do SZ mieli również działacze wileńscy. Do założycieli stronnictw<br />
a Platera i M orawskiego coraz krytyczniej odnosił się Adam Żółtowski,<br />
zarzucając im „polityczną abstrakcję” 91. Poglądy te jednak nie znalazły<br />
w yrazu publicznego. Tych dwóch działaczy SZ również wśród innych<br />
przedstaw icieli SChN budziło niechęć. Kiedy we w rześniu 1925 r. m iały<br />
zostać naw iązane stosunki m iędzy SChN a SZ, jedną z przeszkód stanowiło<br />
reprezentow anie tego ostatniego przez M orawskiego i Platera. Przedstaw i<br />
ciele SChN tw ierdzili wówczas, że z nim i „wszelkie porozum ienie jest niemożliwe”<br />
92.<br />
Nowym powodem do ataku na SPN stał się w yrok w procesie k rakowskim<br />
po w alkach w listopadzie 1923 r. i telegram Lednickiego do K lemensiewicza<br />
po uniew innieniu tego ostatniego. Pierw szy zaatakow ał „Głos.<br />
Narodu”, co „B iuletyn” skw apliw ie przedrukował, jak czynił, ze w szystkimi<br />
w ypow iedziam i przeciwko SPN. Innym powodem polem ik z „Czasem”<br />
była spraw a w ystąpienia z SPN Kazim ierza M orawskiego. Polem ika toczyła<br />
się na tem at form alności w ystąpienia, choć sam fakt nie podlegał dyskusji.<br />
Stosunek SPN do NChSL był podobny jak Stronnictw a Zachowawczego.<br />
SPN również żywiło do grupy Dubanowicza niechęć, zarzucając jej<br />
podporządkowanie się narodow ej dem okracji. Inny był natom iast stosunek<br />
do ChNSR, którego działalność uznaw ał za pożyteczną. Pozostawał też<br />
z nim w om aw ianym okresie w popraw nych stosunkach. Działacze tej<br />
Partii proponowali naw et SPN, by porozum iało się z Dworskim, a następnie<br />
w ystąpili jako pośrednicy między SChN a SZ 93. Mowa o tym była<br />
jednak we w rześniu 1925 r., kiedy to wśród ziem iaństwa, w porów naniu<br />
z rokiem 1924, znacznie wzrosły nastroje anty endeckie i kiedy to Dworski<br />
stał się bardziej skłonny do rozmów z SPN 94.<br />
Samo Stronnictw o Praw icy Narodowej nie przejaw iało działalności na<br />
Zewnątrz, jeżeli nie liczyć odbytych w m aju 1924 r. wyborów do władz<br />
stronnictwa. Natom iast prowadziło działalność poprzez „Czas” i utrzym y<br />
wało liczne kontakty zakulisowe. N adal ponosiło porażki, tracąc coraz<br />
bardziej w pływ y. Jednak w raz ze w zrostem nastrojów antyendeckich ziem<br />
iaństw a powoli aura wokół SPN zm ieniała się na przychylniejszą.<br />
Jako jedyne stronnictw o konserw atyw ne SPN utrzym yw ało stały kontakt<br />
z W. W itosem. Posiadam y kilka spraw ozdań ze spotkań z W itosem<br />
Jana Goetz-Okocimskiego, który utrzym yw ał z nim kontakty z ram ienia<br />
SPN. Jeżeli dla W itosa była to spraw a jeszcze jednego ew entualnego sojusznika,<br />
dla SPN stw arzało to potencjalną możliwość wyjścia na szersze<br />
Wody. W sierpniu 1924 r. W itos gotów był poprzeć opracow any przez SPN<br />
81 Żółtowska, Dziennik, 10 VI 1925.<br />
92 List S. Badeniego do Z. Tarnowskiego z IX 1925, ADzT 676.<br />
93 Tamże.<br />
94 List do Z. Tarnowskiego z 5 IX 1925 donoszący, że A. Dworski gotów jest.<br />
^ każdej chwili spotkać się, ADzT 697.