Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
Szymon Rudnicki DziaÅalnoÅÄ polityczna polskich konserwatystów ...
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
42<br />
tuację, w jakiej znaleźli się stańczycy, najlepiej charakteryzuje późniejsza<br />
nieco, pesym istyczna wypowiedź Franciszka Potockiego: „Rolę swoją i rację<br />
bytu zawdzięczało niegdyś stronnictw o krakow skie idei porozum ienia<br />
z dynastią Habsburgów, oo dało m u do ręki władzę w kraju. Pam iętne<br />
oświadczenie »Przy Tobie, N ajjaśniejszy Panie, stoim y i stać chcemy«<br />
stało się wówczas m yślą przew odnią partiii i ta idea napełniła treścią jej<br />
tabernaculum . Dzisiaj idea ta nie ma rzeczywiście znaczenia i dlatego tabernaculum<br />
nasze jest puste. Nie m am y niczego w nim do zaoferowania<br />
społeczeństwu” 6.<br />
Istniały daleko idące rozbieżności oo do kroków, jakie należy podjąć.<br />
S. Dąmbski i T. Starzew ski byli zwolennikami założenia nowego stronnictwa.<br />
A. Skrzyński — zreform ow ania istniejącego; napisał naw et program<br />
i poddał go pod dyskusję. W rozm owach pryw atnych nie odrzucano możliwości<br />
zbliżenia do endecji. Na ten ostatni m anew r nie zgadzali się dotychczasowi<br />
przywódcy — M. Bobrzyński, S. Estreicher i W. Jaw orski. Zdawali<br />
jednak sobie spraw ę, że nie stać ich na w alkę n a dw a fronty, „jeżeli<br />
będą nas bić z jednej strony socjaliści, z drugiej dem okraci narodow i” 7. Ze<br />
względów klasow ych bliższa im była endecja. K onserw atyści-ziem ianie<br />
gotowi byli iść na daleko idące kom prom isy, w chwili gdy na porządku<br />
dziennym stanęła spraw a reform y rolnej. Jaw orski notuje wiele w ypow iedzi<br />
świadczących o tym. Potw ierdzeniem tego były ataki w ew nątrz stronnictw<br />
a na Jaworskiego i Bobrzyńskiego, jako najbardziej eksponowanych<br />
polityków poprzedniego kursu i najbardziej niestraw nych dla narodowej<br />
demokracji. Zmusiły one do w ystąpienia ze stronnictw a Jaworskiego, którego<br />
Grzybowski nazywa „ostatnim wielkim ideologiem konserw atyzm u<br />
polskiego”, i odsunięcia się M ichała Bobrzyńskiego, po śm ierci Andrzeja<br />
Potockiego rzeczywistego przywódcy konserw atystów krakow skich 8.<br />
Miało to miejsce po zgrom adzeniu Stronnictw a Praw icy Narodowej<br />
w dniu 27 listopada 1918 r. W program ie była zm iana statu tu i władz SPN,<br />
tymczasem na w niosek Cezarego H allera rozwiązano SPN, a zawiązano na<br />
podstawie nowego statutu Stronnictw o Budowy Zjednoczonej Polski. Przeciwko<br />
starym działaczom w ystąpiło wspólnie młodsze pokolenie 9. Posunięcie<br />
to zostało zawczasu przygotowane, o czym wnosić można z listu<br />
A. Skrzyńskiego, inform ującego nieobecnego z powodu choroby Z. Tarnowskiego,<br />
że zgrom adzenie odbyło się „po naszej m yśli” 10.<br />
6 Cyt. według: J. Bobrzyński, Zwierciadło, BJ, 37/69 masz., s. 195.<br />
7 Jaworski, Diariusz, 21 X, 4, 8 XI 1918.<br />
8 K. Grzybowski, Ojczyzna — Naród — Państwo, wyd. 2, Warszawa 1977,<br />
s. 162. „Sprawa Jaworskiego jest mi bardzo przykra i boję się, że nie przyniesie ani<br />
zaszczytu, ani korzyści naszemu stronnictwu”. List Z. Tarnowskiego do A. Skrzyńskiego<br />
z 1 XII 1918, ADzT 661.<br />
9 List M. Chylińskiego do Z. Tarnowskiego z 28 XI 1918, ADzT 661; Jaworski,<br />
Diariusz, 28 XI 1918.<br />
10 List z 30 XI 1918, ADzT 661.