03.09.2017 Views

czas zniw_1 issuu pelna

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Aludra dopadła ciężki lichtarz i rzuciła we mnie podkręconym<br />

ruchem.<br />

– Chodź, dziecino – powiedziała. – Zatańcz ze mną.<br />

Uchyliłam się. Z roztrzaskaną <strong>czas</strong>zką nie pomogłabym Sebowi.<br />

Ruszyła w moim kierunku. Zamierzała mnie powalić i nakarmić<br />

się tym, co by ze mnie pozostało. Gdybym była pozbawiona<br />

wyższych zmysłów, pewno by się jej udało. Schyliłam się, aby jej<br />

uniknąć, i zamiast mnie lichtarz zwalił głowę jednemu z posągów.<br />

Natychmiast wstałam, przeskoczyłam ołtarz i popędziłam przez<br />

kaplicę obok zakapturzonych Refaitów w kościelnych ławkach.<br />

Aludra odzyskała swoją broń. Cisnęła nią przez kaplicę, a ja<br />

usłyszałam świst powietrza. Seb krzyknął moje imię, kiedy lichtarz<br />

poszybował nad jego głową.<br />

Zmierzałam ku otwartym drzwiom, ale moja ucieczka została<br />

udaremniona. Jeden ze strażników zatrzasnął wrota od zewnątrz<br />

i zamknął je na klucz. Nie miałam <strong>czas</strong>u, by zwolnić, i wbiegłam<br />

wprost na drzwi. Uderzenie wyrwało mi oddech z płuc. Straciłam<br />

równowagę. Głową uderzyłam o twardy marmur. Ułamek sekundy<br />

później lichtarz zderzył się z drzwiami. Ledwo udało mi się uskoczyć,<br />

nim walnął o podłogę, dokładnie tam, gdzie znajdowały się<br />

moje nogi. Hałas zadźwięczał w kaplicy niczym brzęk dzwonu.<br />

Czułam tępy ból z tyłu głowy, ale nie było <strong>czas</strong>u na odpoczynek.<br />

Aludra znów mnie dopadła. Ścisnęła mnie za szyję, jej kciuki<br />

w skórzanych rękawicach wbijały mi się w gardło. Zaczęłam się<br />

dławić. Moje oczy wypełniły się krwią, która zupełnie mnie oślepiła.<br />

Zabierała mi aurę, moją aurę. Jej wzrok rozbłysnął gorącą<br />

czerwienią.<br />

– Aludra, dosyć.<br />

Zdawała się nie słyszeć. Poczułam metaliczny smak.<br />

Nóż leżał obok mnie. Powoli przesunęłam palce w jego kierunku,<br />

ale Aludra przycisnęła mi nadgarstek do ziemi.<br />

– Moja kolej.<br />

125

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!