03.09.2017 Views

czas zniw_1 issuu pelna

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Spojrzałam do góry. David. Miał na sobie garnitur i czerwony<br />

krawat, był gładko ogolony. Poczułam ucisk w żołądku. Nie wyglądał<br />

na odurzonego. Michael musiał przecież to zrobić, musiał.<br />

− Zostałem wysłany, by zabrać cię do Guildhall. – Wyciągnął<br />

rękę. – Władczyni krwi się ciebie spodziewa.<br />

− Nie potrzebuję eskorty.<br />

− Jej zdaniem potrzebujesz.<br />

Nie mówił niewyraźnie. Widocznie nawet nie tknął mikstury<br />

Dostawcy. Minęłam go, ignorując jego wyciągniętą rękę, i ruszyłam<br />

ulicą. Początek nie zapowiadał się dobrze.<br />

Latarnie oświetlały główną trasę. Guildhall znajdował się blisko<br />

Domu, jego nazwa wywodziła się od kwater głównych NDK<br />

w Londynie. Na Dwusetnicę zaproszono tych jasnowidzów, którzy<br />

zdobyli różowe lub czerwone tuniki, a także szczególnie utalentowanych<br />

klaunów, w ramach nagrody za dobre sprawowanie. Wszyscy<br />

oni otrzymali pozwolenie, by jeść i tańczyć z innymi ludźmi,<br />

w zamian musieli wyraźnie dać do zrozumienia, że nie tylko lubią<br />

spędzać <strong>czas</strong> ze swoimi opiekunami, ale również że są bardzo<br />

wdzięczni za możliwość „resocjalizacji”. Pokazać, że podoba im się<br />

życie w ukryciu, w brudnej kolonii karnej, z dala od społeczeństwa.<br />

Udowodnić, że nie ma nic lepszego niż pozwalać Emmitom odrywać<br />

sobie kończyny.<br />

Większość z nich nie musiałaby niczego udawać. Carl był<br />

szczęśliwy. Wszyscy czerwoni byli szczęśliwi – znaleźli tu swoje<br />

miejsce. Ja nie. Zamierzałam wydostać się z tego piekła.<br />

− Niezła sztuczka – powiedział David – z tym winem.<br />

Nie odważyłam się na niego spojrzeć.<br />

− Twój chłoptaś nalał mi trochę za dużo. Wiedziałem, że to fioletowy<br />

aster, od razu kiedy go poczułem. Ale nie martw się, większość<br />

się nabrała. Jestem daleki od popsucia niespodzianki.<br />

Minęło nas dwóch klaunów niosących rolki materiału. Zniknęli<br />

w ulicy pomiędzy starym kościołem i rezydencją Suzerena.<br />

435

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!