03.09.2017 Views

czas zniw_1 issuu pelna

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Zerknęłam w lustro w łazience, widoczne przez otwarte drzwi.<br />

Mój policzek przecinała długa rana, na tyle głęboka, że jedną część<br />

twarzy miałam we krwi.<br />

− Tak – powiedziałam.<br />

− Skrzywdził cię?<br />

− To tylko szkło. – Dotknęłam rany. – Dowiesz się, co się stało?<br />

Skinął, wciąż patrząc na mój policzek. W jego oczach było coś,<br />

co zwróciło moją uwagę: ciemność, napięcie. Myślał o czymś innym.<br />

Nie patrzył mi w oczy; ta rana go sparaliżowała.<br />

− Zostanie blizna, jeśli sie tym nie zajmę. – Palcami w rękawicy<br />

przytrzymał mi szczękę. – Przyniosę coś, aby ją oczyścić.<br />

− I dowiesz się czegoś o Krazie?<br />

− Tak.<br />

Nasze spojrzenia spotkały się na ułamek sekundy. Uniosłam<br />

brew, i już miałam go o coś zapytać, w końcu jednak tego nie<br />

zrobiłam.<br />

− Wrócę najszybciej, jak to tylko możliwe. – Wstał. – Lepiej,<br />

żebyś się umyła. Tam masz ubrania.<br />

Wskazał na szafę. Zerknęłam na swój mundur. Kamizelka cała<br />

pokryta była pyłkiem: pogrążający dowód mojego przestępstwa.<br />

− Dobrze – powiedziałam.<br />

− I nie zabrudź tej rany.<br />

Zanim zdążyłam odpowiedzieć, już go nie było.<br />

Wstałam i podeszłam do lustra. Skaleczenie wściekle odznaczało<br />

się na skórze. Czy to mój widok go poruszył, nawet po tym,<br />

co zrobił mi Jax? Czy patrząc na moją twarz, myślał o swoich bliznach<br />

– tych na plecach, tych, które ukrywał?<br />

Z moich włosów unosił się obrzydliwy zapach. Pyłek. Zamknęłam<br />

drzwi do łazienki, zdjęłam ubrania i przygotowałam gorącą<br />

kąpiel. Nogi mi się trzęsły. Miałam otarte kolano. Zanurzyłam się<br />

w gorącej wodzie i umyłam włosy. Stare siniaki wciąż rwały, a na<br />

nich już powstawały nowe. Przez kilka minut rozkoszowałam się<br />

ciepłem przenikającym przez napięte mięśnie, następnie wzięłam<br />

383

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!