03.09.2017 Views

czas zniw_1 issuu pelna

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Jego szyja zaczęła się goić.<br />

− Paige – wyszeptał – czy będę musiał zniknąć na zawsze? Nie<br />

będę mógł wrócić?<br />

Teraz ja się trzęsłam. Dlaczego go nie uratowałam? Dlaczego<br />

nie potrafiłam jej po prostu powstrzymać?<br />

− Na razie nie. – Powoli, ostrożnie położyłam ręce na jego ramionach.<br />

– Nie mogę wysłać cię do ostatniego światła. Wiesz, tego<br />

białego światła, które ludzie widzą na końcu. Nie mogę. Ale mogę<br />

wysłać cię o wiele dalej, w najdalszą ciemność, tak że nikt nigdy<br />

cię już nie uwięzi. I wtedy, jeżeli będziesz tego naprawdę chciał,<br />

będziesz mógł wrócić.<br />

− Jeżeli będę chciał.<br />

− Tak.<br />

Staliśmy tak przez chwilę, trzymałam go w ramionach. Nie miał<br />

pulsu, ale wiedziałam, że się boi. Mój srebrny sznur zadrgał.<br />

− Nie idź za nią – powiedział, chwytając moją śniącą formę. –<br />

Nie idź za Nashirą. Oni chcą wszystko z nas wyssać. Jest pewien<br />

sekret.<br />

− Jaki sekret?<br />

− Nie mogę powiedzieć, przepraszam. – Chwycił moje dłonie. –<br />

Dla mnie jest już za późno, ty jeszcze masz <strong>czas</strong>. Możesz to powstrzymać,<br />

pomożemy ci. Wszyscy.<br />

Założył mi ręce na szyję. Czułam go, jakby był żywym chłopcem.<br />

Wyszeptałam tren:<br />

− Sebastianie Albercie Pearce, odejdź w zaświaty. Wszystko jest<br />

uregulowane. Długi spłacone. Nie musisz już przebywać wśród żywych.<br />

– Zamknęłam oczy. – Żegnaj.<br />

Uśmiechnął się.<br />

I znikł.<br />

Kieszeń zaświatów wewnątrz noumenu zaczęła się zapadać.<br />

Srebrny sznur szarpnął, tym razem mocniej. Szybko skoczyłam<br />

i mój senny krajobraz sprowadził mnie z powrotem na ziemię.<br />

492

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!