03.09.2017 Views

czas zniw_1 issuu pelna

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

− Nie uśmiechałaby się tak często, gdyby tak było. – Rysowałam<br />

dalej. Teraz miałam coś, co wyglądało jak bulaj z pięcioma strefami.<br />

− Więc ustaliliśmy, że to − wskazałam palcem na środek okręgu<br />

– jest strefa słoneczna.<br />

− Zgadza się. Strefa słoneczna to miejsce, gdzie duchy muszą<br />

pozostać, by zachować zdrowy rozsądek. Srebrny sznur działa jak<br />

sieć bezpieczeństwa. Powstrzymuje większość jasnowidzów przed<br />

opuszczeniem tej strefy.<br />

− Ale nie mnie.<br />

− Otóż to. Na tym polega twoje osobiste dziwactwo. Powiedzmy,<br />

że większość z nas posiada sznurek pomiędzy naszym ciałem<br />

i duchem, długości mniej więcej dwóch i pół centymetra – powiedziała,<br />

odmierzając odległość pacami. – Ty posiadasz półtora kilometra.<br />

Możesz wchodzić w zewnętrzny pierścień swojego sennego<br />

krajobrazu, co oznacza, że umiesz wyczuwać zaświaty znacznie<br />

dłużej niż my. Możesz także wyczuwać senne krajobrazy innych<br />

ludzi. My wyczuwamy tylko duchy i aury, i to z niedalekiej odległości.<br />

Nie mogę teraz wyczuć Jaxona i innych.<br />

Ja mogłam.<br />

− Ale są jakieś granice.<br />

− Dlatego musimy być ostrożni. Nie znamy jeszcze twoich<br />

ograniczeń. Musimy je sprawdzić.<br />

Skinęłam. Jaxon wykładał mi teorię śniących wędrowców wielokrotnie,<br />

ale Eliza była o wiele lepszym nauczycielem.<br />

− A co stałoby się, gdybyś spróbowała opuścić swoją strefę słoneczną?<br />

Teoretycznie.<br />

− Cóż, wydaje nam się, że druga strefa znajduje się tam, gdzie<br />

mieszczą się „koszmary” ślepców. Sznur pozwala ci <strong>czas</strong>em wyjść<br />

tak daleko, jeśli jesteś zestresowana lub zdenerwowana. Gdybyś<br />

wyszła poza strefę zmierzchu, zaczęłabyś wariować.<br />

Uniosłam brew.<br />

− Ja naprawdę jestem dziwakiem, no nie?<br />

323

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!