03.09.2017 Views

czas zniw_1 issuu pelna

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

świeży kawałek mydła i zmyłam z siebie pot, krew i pyłek. Moja<br />

ziemista, posiniaczona skóra nie wyglądała wiele lepiej. Dopiero<br />

kiedy się osuszyłam, poczułam się odrobinę spokojniej.<br />

Czy powinnam powiedzieć mu o pociągu? Może usiłować mnie<br />

zatrzymać – przecież przywiózł mnie tu z powrotem, choć mógł<br />

puścić wolno. Z drugiej strony musiałam się dowiedzieć, czy pociąg<br />

jest strzeżony i w którym miejscu znajduje się wejście. Nie<br />

przypominałam sobie nic z treningu – żadnego włazu ani drzwi.<br />

Musiały być ukryte.<br />

Kiedy wróciłam do komnaty, założyłam nowy żółty mundur.<br />

Pyłek został już zmieciony z dywanu. Usiadłam na tapczanie. Jednym<br />

strzałem między oczy załatwiłam Kraza Sargasa, spadkobiercę<br />

krwi Refaitów. Do tej chwili myślałam, że są zbyt silni, aby<br />

ich zabić. To musiał być ten pyłek – kula tylko go dobiła. Zanim<br />

uciekłam z wieży, zwłoki gniły mi na oczach. Unicestwiło go kilka<br />

ziarenek pyłku.<br />

Drzwi się otworzyły, a ja zerwałam się z miejsca. Naczelnik<br />

wrócił. Usiłowałam wyczytać odpowiedź z jego twarzy.<br />

Podszedł i usiadł obok mnie. Wziął wacik, zanurzył go w słoiku<br />

z bursztynowym płynem i przyłożył mi do rany na policzku.<br />

Obserwowałam go w ciszy, czekając na jego wyrok.<br />

− Kraz nie żyje – powiedział bez cienia emocji. Poczułam ostre<br />

ukłucie w policzku. – Był prawowitym spadkobiercą władzy krwi.<br />

Gdyby się dowiedzieli, zostałabyś publicznie torturowana. Wiedzą<br />

o brakujących zapasach, ale nikt cię nie widział. Pamięć dziennego<br />

stróża została usunięta.<br />

− Czy ktoś mnie podejrzewa?<br />

− Możliwe, że prywatnie, ale nie mają dowodów. Na szczęście<br />

nie użyłaś ducha, aby go zabić, bo wtedy twoja tożsamość byłaby<br />

oczywista.<br />

Zaczęłam się mocniej trząść. Cała ja, zabijam kogoś tak ważnego,<br />

nie wiedząc nawet, kim jest. Gdyby Nashira się o tym<br />

384

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!