03.09.2017 Views

czas zniw_1 issuu pelna

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Przynajmniej nie umarłam w Szeolu, to byłoby nie do zniesienia.<br />

Tutaj przynajmniej Nashira nie mogła mnie dorwać.<br />

Ktoś zjawił się przy mnie, złapał mnie za rękę. Wyczułam go.<br />

Kamfora.<br />

Nick.<br />

Nie rozpoznał mnie. Nie był w stanie. Odchylił moją brodę,<br />

przystawiając mi do szyi nóż.<br />

− Ty cholerny zdrajco.<br />

Nick. Rana paliła. Mój rękaw przemoczony był krwią.<br />

− Zobaczmy twoją twarz – powiedział Nick. Jego głos był teraz<br />

cichszy, przepełniony żalem. – Czymkolwiek jesteś, jesteś jasnowidzem.<br />

Skoczkiem. Może sobie o tym przypomnisz, kiedy zobaczysz<br />

ostatnie światło.<br />

Zerwał maskę z mojej twarzy. Kiedy mnie zobaczył, coś w nim<br />

pękło.<br />

− Paige – wydukał. – Paige, o nie, förlåt mig * . – Ucisnął moje<br />

żebra, usiłując zatamować krew. – Przepraszam, tak bardzo przepraszam,<br />

myślałem… Jaxon chciał… – No jasne. Jaxon chciał<br />

śniącego wędrowca. To Nick mnie postrzelił, nie Sajon. – Co oni<br />

ci zrobili? – Głos mu drżał. Pękało mi serce, gdy patrzyłam na jego<br />

cierpienie. – Nic ci nie będzie, obiecuję. Paige, popatrz ma mnie.<br />

Popatrz na mnie!<br />

Z trudem mogłam patrzeć na cokolwiek. Moje powieki zrobiły<br />

się ciężkie. Podniosłam palce, łapiąc go za koszulę. Oparł moją<br />

głowę o swoją klatkę piersiową.<br />

− Już dobrze, kochanie. Gdzie oni cię zabrali?<br />

Potrząsnęłam głową. Pogłaskał mnie po mokrych od potu włosach.<br />

To było tak kojące. Chciałam z nim zostać. Nie chciałam,<br />

żeby z powrotem mnie tam zabrali.<br />

− Paige, nie waż się zamykać oczu. Powiedz mi, gdzie te dranie<br />

cię zabrały.<br />

* (Szwedzki) Wybacz mi.<br />

348

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!