03.09.2017 Views

czas zniw_1 issuu pelna

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Milcząc. Byłam zdziwiona, że wciąż żyje, po tym, co wydarzyło się<br />

w Domu.<br />

Naczelnik traktował mnie inaczej. W miarę jak zbliżał się<br />

pierwszy września, robił się coraz bardziej powściągliwy. Przypuszczałam,<br />

że to był strach. Obawa, że ta rebelia się nie powiedzie, tak<br />

jak poprzednia. Czasem to było coś więcej niż strach. Dotarło do<br />

mnie, że jest zły. Zły, że mnie straci. Przegra walkę z Nashirą.<br />

Odegnałam od siebie tę myśl. Naczelnik chciał po prostu chronić<br />

mój dar, tak jak wszyscy inni.<br />

Nie było sensu tego przedłużać. Musiałam stawić czoła<br />

Guildhall. Wstałam i jeszcze raz nastawiłam gramofon. Fakt, że<br />

muzyka wciąż gra, dodawał mi otuchy – cokolwiek wydarzy się na<br />

zewnątrz, piosenka jeszcze przez chwilę wypełni pustą już komnatę.<br />

Zamknęłam za sobą drzwi wieży.<br />

Dziewczyna pracująca jako nocny stróż właśnie zaczęła zmianę.<br />

Jej włosy upięte były w błyszczący kok, a na ustach miała różowy<br />

błyszczyk.<br />

− Witaj, XX-40 – powiedziała. – Za dziesięć minut masz się<br />

zjawić w Guildhall.<br />

− Dobrze, dziękuję. Wiem o tym. – Jakby Nadzorca nie powtarzał<br />

mi tego setki razy.<br />

− Zostałam poproszona, by przypomnieć ci instrukcje odnośnie<br />

do dzisiejszego wieczoru. Nie wolno ci rozmawiać z ambasadorami<br />

ani sponsorami z Sajonu, chyba że w towarzystwie opiekuna<br />

Refaity. Widowisko zaczyna się o jedenastej. Po sztuce masz<br />

stawić się na scenie.<br />

− Na scenie?<br />

− Uhm… – Sprawdziła jeszcze raz w księdze. – To wszystko.<br />

Sorry, następna wiadomość jest już dla kogoś innego.<br />

Chciałam popatrzeć, ale zakryła ją.<br />

− Naprawdę?<br />

− Dobry wieczór.<br />

434

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!