03.09.2017 Views

czas zniw_1 issuu pelna

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Naczelnik pokazał mi długą, czarną tunikę.<br />

− Mam nadzieję, że będzie pasować. – Wręczył mi ją. – Wydaje<br />

się za duża, ale będzie ci w niej ciepło.<br />

Skinęłam głową. Odwrócił się. Założyłam tunikę przez głowę.<br />

Miał rację: sięgała mi po kolana.<br />

− Już – syknęłam.<br />

− Usiądziesz?<br />

− A mam jakiś wybór?<br />

− Daję ci wybór.<br />

− Nie wiem, co chcesz, żebym powiedziała.<br />

− Najlepiej byłoby, gdybyś mi powiedziała, kto w przeszłości<br />

był dla ciebie tak okrutny, że wydaje ci się, że nie możesz nikomu<br />

zaufać. – Naczelnik powrócił na swoje miejsce. – Ale wiem, że mi<br />

tego nie powiesz. Chcesz chronić tych swoich przyjaciół.<br />

− Nie wiem, o czym mówisz.<br />

− Jasne.<br />

Pękłam.<br />

− Okej, mam przyjaciół jasnowidzów. Ale czy nie każdy jasnowidz<br />

ma przyjaciół wśród jasnowidzów?<br />

− Nie. Z biegiem lat syndykat Londynu wzmocnił się. Ci, których<br />

łapiemy, są głównie outsiderami – mieszkają sami albo na ulicach,<br />

ponieważ nie są w stanie kontrolować swoich mocy. Albo zostali<br />

wyrzuceni przez rodziny. To dlatego tak wielu z nich chętnie<br />

nam służy: zaznali poniżenia ze strony przedstawicieli własnego<br />

gatunku. A Refaici, pomimo że traktują ich jak osoby drugiej kategorii,<br />

dają im możliwość wchodzenia w zaświaty. Szeregujemy ich<br />

w grupy, pozwalamy im na nowo należeć do struktury społecznej.<br />

− Wskazał na drzwi. – Michael był poliglotą. Zdaje się, że twoi<br />

ludzie powiedzieliby „julkerem”. Jego rodzice tak bardzo bali się<br />

jego stylu wyrażania, że próbowali poddać go egzorcyzmom. Jego<br />

senny krajobraz się zapadł. Po tym z trudem mówił.<br />

Oniemiałam. Słyszałam o zapadnięciu się sennego krajobrazu;<br />

przydarzyło się to jednemu chłopakowi z gangu, Zekemu, który<br />

286

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!