03.09.2017 Views

czas zniw_1 issuu pelna

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Nie patrząc na Davida, wzięłam swój zestaw i poszłam w kierunku<br />

zasłon. Za nimi znajdował się namiot, rodzaj przebieralni.<br />

Zdjęłam mundur i przywdziałam nowy: najpierw czerwoną koszulę<br />

z długimi rękawami, potem kamizelkę kuloodporną – oznaczoną<br />

czerwoną kotwicą, podobnie jak kamizelka – oraz czarną kurtkę<br />

z czerwoną opaską na rękawie. Następnie rękawiczki i spodnie, wykonane<br />

z elastycznego czarnego materiału, i wytrzymałe skórzane<br />

buty. W tym ubraniu mogłabym biec, wspinać się, walczyć. W kurtce<br />

była strzykawka z adrenaliną – i pistolet z fluxem. Przeznaczony<br />

do polowania na jasnowidzów.<br />

Kiedy już byłam gotowa, powróciłam do pozostałej trójki ludzi.<br />

Carl uśmiechnął się do mnie.<br />

− Witaj, 40.<br />

− Cześć, Carl – przywitałam się.<br />

− Jak twoja nowa tunika?<br />

− Pasuje, jeśli to masz na myśli.<br />

− Nie, mam na myśli, jak się czujesz, będąc czerwoną?<br />

Cała trójka gapiła się teraz na mnie.<br />

− Super – powiedziałam po chwili.<br />

Carl skinął.<br />

− Może nie mylili się, dając ci tak wiele przywilejów.<br />

− A może się mylili – powiedziała 30, wyciągając gęste włosy<br />

zza kołnierzyka. Była ode mnie wyższa, szeroka w biodrach i ramionach.<br />

– Przekonamy się na ulicach.<br />

Spojrzałam na nią raz jeszcze. Sądząc po jej aurze, prawdopodobnie<br />

jest wróżbitą – ale mniej powszechnym, może graczem.<br />

Takich jak ona było jednak sporo. Tacy jak ona idą po trupach do<br />

celu.<br />

− Tak – powiedziałam. – Przekonamy się.<br />

Pociągnęła nosem.<br />

Powrót Naczelnika wywarł piorunujący efekt na postawę 30.<br />

Prawie podskoczyła, lekko dygnęła i bąknęła:<br />

− Małżonek krwi.<br />

330

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!