03.09.2017 Views

czas zniw_1 issuu pelna

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

obciążony kajdanami śmiertelności? – Pochylił się nad stolikiem<br />

i zaczął nim kołysać. – Tak, powstańcie z cieni. Powstańcie poprzez<br />

bramę, duchy zmarłych. Przybądźcie do mnie i do moich<br />

następców! Rozmnażajcie się w krwi Anglii!<br />

Kiedy przemawiał, ubrani na czarno aktorzy przemieszczali się<br />

po scenie, niosąc czerwone lampiony, symbolizujące odmienne duchy.<br />

Nagle rozproszyli się po pomieszczeniu, łapiąc ludzi i sprawiając,<br />

że zaczęli wyrywać się i piszczeć. To była plaga odmienności.<br />

Muzyka i śmiech aktorów były głośne. W mojej głowie wszystko<br />

wirowało. Nadzorca ryczał zaklęcia. W ciemności i zamieszaniu<br />

Naczelnik złapał mnie za rękę.<br />

− Szybko – zamruczał. – Chodź.<br />

Poprowadził mnie pod zapadnię: do małego ciemnego pokoju<br />

zagraconego stertami skrzynek i oświetlonego jedynie słabym<br />

blaskiem sączącym się przez deski. Czerwonym jak lampiony. Po<br />

jednej stronie pomieszczenia zwisały grube aksamitne zasłony, zapewniając<br />

nam schronienie. W tym ponurym miejscu nie było łatwo<br />

myśleć o tym, co wkrótce może mnie spotkać.<br />

Było tu ciszej. Aktorzy tańczyli nad nami, ale dźwięki były przytłumione.<br />

Naczelnik spojrzał na mnie.<br />

− Będziesz ostatnią sceną tej sztuki. – Jego oczy płonęły. – Słyszałem<br />

ją, jak rozmawiała o tym z Gomeisą.<br />

Skóra mi ścierpła.<br />

− Wiedzieliśmy, że tak się stanie.<br />

− Tak.<br />

Od samego początku zdawałam sobie sprawę, że Nashira zamierza<br />

mnie zabić, ale dopiero kiedy usłyszałam to od niego, dotarło<br />

to do mnie w całej rozciągłości. Jakaś część mnie liczyła na to,<br />

że zaczeka – zaczeka kilka dni, dając mi szansę ucieczki – ale Nashira<br />

była okrutna. No jasne, że chciała zrobić to publicznie, przed<br />

całym Sajonem. Nie ryzykowałaby, trzymając mnie przy życiu.<br />

450

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!