03.09.2017 Views

czas zniw_1 issuu pelna

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

– Już to słyszałam – powiedziałam. – Mogę zadać ci kilka pytań<br />

odnośnie do tego miejsca?<br />

– Śmiało.<br />

– Gdzie dostanę coś do jedzenia?<br />

– Naczelnik zostawił wiadomość. – Wysypała mi na dłoń garść<br />

stępionych igieł, tanich pierścieni z cyny i naparstki. – Proszę bardzo.<br />

To noumeny. Cyrkowcy zawsze ich potrzebują. Możesz wymienić<br />

je na jedzenie na straganach, jest tam swego rodzaju dzika<br />

osada, ale to niezbyt dobry pomysł. Na twoim miejscu zaczekałabym,<br />

aż twój opiekun da ci jeść.<br />

– Zrobi to?<br />

– Być może.<br />

Teraz miałam jasność.<br />

– Gdzie jest ta osada? – zapytałam.<br />

– Na ulicy Szerokiej. Po wyjściu z Magdaleny skręć w prawo,<br />

a potem w pierwszą w lewo. Znajdziesz. – Przekręciła stronę<br />

księgi na nową kartę. – Tylko pamiętaj, nie wolno ci przebywać<br />

w miejscach publicznych bez zezwolenia ani wchodzić do żadnego<br />

mieszkania. Na sobie masz mieć tylko mundur. A, i bezwzględnie<br />

musisz wrócić tutaj przed świtem.<br />

– Dlaczego?<br />

– Refaici śpią w ciągu dnia. Domyślam się, że wiesz, że duchy<br />

łatwiej zobaczyć po zachodzie słońca.<br />

– A to ułatwia trening.<br />

– Otóż to.<br />

Nie podobała mi się ta dziewczyna.<br />

– Ty masz opiekuna?<br />

– Tak, mam. Nie ma go teraz.<br />

– A gdzie jest?<br />

– Nie wiem. Ale z pewnością robi coś ważnego.<br />

– Rozumiem. Dzięki.<br />

– Nie ma za co. Dobrej nocy! I pamiętaj – dodała – nie przechodź<br />

na drugą stronę mostu.<br />

81

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!