12.05.2015 Views

Tukidydes - Wojna Peloponeska - Kultura Antyczna

Tukidydes - Wojna Peloponeska - Kultura Antyczna

Tukidydes - Wojna Peloponeska - Kultura Antyczna

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

więcej wojowników trackich, sam czeka spokojnie w Eion.<br />

Brazydas na wieść o tym równieŜ zajął pozycję z przeciwnej<br />

strony koło Kerdylion. Miejscowość ta naleŜąca do Argilijczyków<br />

leŜy niedaleko od Amfipolis, po drugiej stronie rzeki na<br />

wzgórzu. Widoczność stamtąd była doskonała, tak Ŝe ruchy<br />

armii Kleona nie mogły ujść uwagi Brazydasa. Liczył on na<br />

to, Ŝe Kleon lekcewaŜąc słabe siły przeciwnika ruszy do Am<br />

fipolis z tym wojskiem, które miał przy sobie. Sam Brazydas<br />

przygotował do walki tysiąc pięciuset najemników trackich<br />

i całe siły Edonów, peltastów i jazdę. Prócz wojska w Am<br />

fipolis miał jeszcze tysiąc peltastów mirkińskich i chalkidyjskich.<br />

Zgromadzonych hoplitów było mniej więcej dwa tysiące,<br />

jazdy greckiej trzysta koni. Z tej liczby około tysiąc pięciuset<br />

ludzi zajmowało z Brazydasem pozycję pod Kerdylion, reszta<br />

znajdowała się w Amfipolis pod dowództwem Klearydasa.<br />

Kleon na razie stał spokojnie, później jednak musiał postąpić<br />

zgodnie z przewidywaniem Brazydasa. śołnierze ateńscy<br />

zaczęli bowiem szemrać z powodu długiego postoju i krytykować<br />

sposób dowodzenia. Widzieli, jak bardzo niedoświadczony<br />

jest Kleon w stosunku do doświadczonego i śmiałego<br />

przeciwnika, i przypominali sobie, Ŝe niechętnie wyruszali<br />

z domu na wyprawę pod jego dowództwem. Kleon dowiedziawszy<br />

się o niezadowoleniu wojska, a nie chcąc ściągać na siebie<br />

gniewu Ŝołnierzy z powodu długiego postoju, wbrew własnym<br />

chęciom zwinął obóz i ruszył. Zastosował manewr, który<br />

mu się udał pod Pilos i który wzbudził w nim wiarę we własną<br />

mądrość. Sądził, Ŝe nikt z miasta nie podejmie z nim walki,<br />

i twierdził, Ŝe posuwa się raczej dla zbadania terenu, a na<br />

większe posiłki czekał nie dlatego, aby zapewnić sobie w razie<br />

bitwy przewagę liczebną, lecz Ŝeby miasto dokoła obstawić<br />

i wziąć szturmem. Przybył więc pod Amfipolis i ustawił wojsko<br />

na obronnym wzgórzu, sam zaś badał bagnisty teren koło<br />

Strymonu oraz połoŜenie miasta od strony Tracji. UwaŜał, Ŝe<br />

jeśli zechce, będzie się mógł wycofać spod miasta bez walki:<br />

nikt bowiem nie pojawiał się na murach ani nie wysuwał przez<br />

bramy, które pozostały zamknięte. Wydawało mu się teŜ, Ŝe

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!