12.05.2015 Views

Tukidydes - Wojna Peloponeska - Kultura Antyczna

Tukidydes - Wojna Peloponeska - Kultura Antyczna

Tukidydes - Wojna Peloponeska - Kultura Antyczna

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

wodnią mu przestępstwo, gotów był ponieść karę, jeśli go zaś<br />

uniewinnią — objąć dowództwo. Zaklinał Ateńczyków, Ŝeby<br />

po jego odjeździe nie rzucali na niego oszczerstw, lecz raczej<br />

od razu go na śmierć skazali, jeŜeli w istocie popełnił bezprawie;<br />

twierdził, Ŝe skoro ciąŜy na nim taki zarzut, rozsądniej<br />

byłoby przed rozprawą nie wysyłać go na czele armii. Temu<br />

jednak starali się gorliwie przeciwdziałać jego przeciwnicy, którzy<br />

obawiali się, by w razie wszczęcia procesu nie miał za sobą<br />

wojska i Ŝeby lud z wdzięczności za to, Ŝe pozyskał do wyprawy<br />

Argiwczyków i Mantynejczyków, łagodnie się z nim nie obszedł.<br />

Nasyłali więc mówców, którzy twierdzili, Ŝe Alkibiades<br />

powinien jechać i nie zatrzymywać wyprawy, a sąd odbędzie<br />

się w oznaczonym terminie po jego powrocie; chcieli go bowiem<br />

podczas jego nieobecności jeszcze bardziej zniesławić, a dopiero<br />

potem odwołać i sprowadziwszy do Aten postawić przed sądem.<br />

Uchwalono więc, Ŝe Alkibiades ma wyruszyć.<br />

Po tych wypadkach, juŜ w połowie lata, ruszyła wyprawa na<br />

Sycylię. Większość sprzymierzeńców, okręty do transportu<br />

Ŝywności, łodzie i cały materiał wojenny postanowiono zawczasu<br />

zgromadzić na Korkirze; stamtąd mieli wszyscy razem przeprawić<br />

się przez Zatokę Jońską na Przylądek Japigijski. Sami<br />

Ateńczycy i przebywający w Atenach sprzymierzeńcy zeszli<br />

o świcie w umówionym dniu do Pireusu i wsiedli na okręty<br />

przygotowane do drogi. Towarzyszył im do portu róŜnorodny<br />

tłum przebywających w mieście obywateli i cudzoziemców.<br />

Miejscowi odprowadzali swoich bliskich, towarzyszy lub synów,<br />

szli pełni nadziei i smutku zarazem: nadziei, Ŝe zdobędą Sycylię,<br />

smutku, Ŝe nie wiadomo, czy kiedykolwiek jeszcze zobaczą<br />

swych bliskich, wyprawiających się tak daleko.<br />

W chwili, kiedy w obliczu groŜących im niebezpieczeństw<br />

mieli się rozłączyć z najbliŜszymi, groza przedsięwzięcia stanęła<br />

im przed oczami wyraźniej niŜ wówczas, gdy głosowali<br />

za wyprawą; jednakŜe znów nabierali otuchy patrząc na ogrom<br />

potęgi, jaka roztaczała się przed ich oczyma. Obcy zaś i pozostały<br />

tłum przyszedł jakby na widowisko wspaniałe i niewiarygodne.<br />

Bo istotnie z Ŝadnego miasta helleńskiego nie wyru-

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!