30.11.2015 Views

ARCHEION

Arch_CXV

Arch_CXV

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

180 LESZEK PUDŁOWSKI<br />

zarządzania narastającą dokumentacją. Wprost przeciwnie, mówiono, że skoro<br />

dokumentacja narastała jak żywy organizm, to jeżeli funkcja organizacji się<br />

zmieniała, to wraz z nią zmieniało się archiwum/zespół. Zatem i reguły rządzące<br />

układem, kompozycją, rozmieszczeniem i tworzeniem takiego zespołu nie mogły<br />

być z góry określone przez archiwistę. Dopiero w archiwum mógł on szczegółowo<br />

studiować organizm i poznawać zasady, jakie ukształtowały ów archiwalny<br />

twór. Zdaniem autorów podręcznika, każdy zespół archiwalny miał „swą własną<br />

osobowość, własną indywidualność, z którą archiwista musiał się zapoznać, zanim<br />

przystąpił do jego opracowania” 10 . Dlatego unikali oni podawania jakichkolwiek<br />

gotowych zasad porządkowania i grupowania archiwaliów i uważali, że jakiś „systematyk”,<br />

a tym bardziej historyk, nie posiadał — ich zdaniem — kompetencji do<br />

właściwego opracowania zespołu. Zadania takiego mogła podjąć się wyłącznie<br />

osoba, która gruntownie przestudiowała strukturę organizacji. Z definicji, archiwista<br />

nie mógł przewidzieć przyszłego wzrostu organizmu i nie mógł wpływać<br />

na jego kształt, zatem jedyne, co mu pozostawało, to — używając poetyki autorów<br />

podręcznika — czekać na zgon organizmu i potem, po gruntownych studiach,<br />

przygotować uporządkowany, usystematyzowany preparat dla przyszłych<br />

badaczy. Zauważmy zatem, że ipso facto holenderscy autorzy zakładali bardzo<br />

bierną rolę archiwisty w „życiu doczesnym” narastających akt. Administrowanie<br />

dokumentacją bieżącą miało być wyłączną domeną urzędników tworzących akta<br />

w instytucji macierzystej.<br />

W podobnym, biologicznym duchu wypowiadał się, piszący niemal ćwierć<br />

wieku później, twórca podstaw brytyjskiej archiwistyki — Sir Hilary Jenkinson<br />

(1882–1961). Twierdził on, że archiwalia nie są zbierane (collected) i życzyłby<br />

sobie, by określenie „zbiór” (collection) było wykluczone ze słownictwa archiwisty.<br />

Dokumentacja narasta i osiąga swój ostateczny układ wskutek naturalnego<br />

przyrostu akt, „można powiedzieć, że rośnie niemal jak organizm, jak drzewo<br />

czy zwierzę” 11 . Także dla Kazimierza Konarskiego, słowiańskiego pioniera archiwistyki<br />

naukowej, „akta wymierają i z registratury dostają się do archiwum” 12 .<br />

Zaś proces aktotwórczy opisuje on w sposób bardzo dynamiczny i barwny: „Akta<br />

powstałe w związku z jedną sprawą wtargną do wszystkich wydziałów urzędu,<br />

skrzyżują się wielokrotnie, zrosną i poprzerastają wzajemnie. [...] oczywiście<br />

niepodobna nie zauważyć, że z tych krzyżujących się we wszystkich kierunkach<br />

nici tworzy się zamknięta, zwarta, organiczna całość” 13 . Biologiczne analogie<br />

idą jeszcze dalej, gdyż „registratura jest nie tylko echem i pamięcią, ale<br />

10<br />

S. Muller, J.A. Feith, R. Fruin, op.cit., s. 19.<br />

11<br />

H. Jenkinson, The English Archivist: A New Profession [w:] Selected Writings of Sir Hilary<br />

Jenkinson, ed. R.H. Ellis, P. Walne, Gloucester 1980, s. 238; pierwodruk opublikowano w l947 r.<br />

Arthur H. Leavitt tłumacząc podręcznik holenderskich autorów (zob. wyżej) najwyraźniej zapomniał<br />

o życzeniu Sir Hilarego i jego opinii o archiwalnych kolekcjach (zob.: przyp. 6).<br />

12<br />

K. Konarski, Nowożytna archiwistyka polska i jej zadania, Warszawa 1929, s. 3.<br />

13<br />

Op.cit., s. 9.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!